Kilka tygodni temu Wojciech Szczęsny podpisał kontrakt z FC Barceloną. Polski bramkarz jeszcze nie zadebiutował w pierwszej drużynie Dumy Katalonii. Wszystkie dotychczasowe mecze rozpoczynał na ławce rezerwowych.
Polak jest jednak chwalony zarówno przez trenera Hansiego Flicka, jak i rywala w walce o miejsce w podstawowym składzie Inakiego Penę.
Wydaje się jednak, że debiut Szczęsnego jest tylko kwestią czasu. Polak coraz lepiej prezentuje się na treningach i już wkrótce może otrzymać szansę gry w barwach FC Barcelony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku
Gdy już do tego dojdzie, to wymowa jego nazwiska będzie z pewnością zmorą dla hiszpańskich komentatorów. Na kanale FC Barcelony w serwisie X pojawił się nawet filmik, w którym Szczęsny żartuje z wymowy swojego nazwiska.
- To niemożliwe - powiedział Szczęsny, co potwierdziła towarzysząca mu redaktorka. - Tek - odpowiedziała na to, jak mówić do piłkarza. Nagranie można zobaczyć poniżej.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)