Pierwsza połowa spotkania w Porto była udana dla reprezentacji Polski. Nasi piłkarze nie tylko dotrzymywali kroku faworytom, ale prezentowali lepszą grę. Po przerwie obraz meczu uległ diametralnej zmianie i to Portugalia przejęła kontrolę na murawie. W efekcie gospodarze mogli cieszyć się z przekonującego zwycięstwa 5:1.
Nie tylko wynik dał spore powody do obaw. Problemem Michała Probierza przed ostatnim spotkaniem fazy grupowej ze Szkocją są też pkłopoty zdrowotne podstawowych zawodników. Już na rozgrzewce kontuzji doznał Sebastian Szymański, co wymusiło szybką zmianę w wyjściowym składzie.
W trakcie meczu urazów nabawili się również Bartosz Bereszyński i Jan Bednarek, którzy musieli zostać zmienieni. Na problemy zdrowotne narzekał również Taras Romanczuk. Pomocnik zdołał jednak dograć spotkanie w Porto do końca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów
Problemy te sprawiły, że do akcji od razu przystąpił sztab medyczny kadry. Dodatkowo w sobotni wieczór wymienieni zawodnicy odbyli konsultacje lekarskie. W tym celu udali się do kliniki ortopedii i rehabilitacji Enel-sport przy Łazienkowskiej 3 w Warszawie.
Najbliższe kilkanaście godzin pokaże, czy Probierz będzie mógł skorzystać z ich usług w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów UEFA ze Szkocją. Ten odbędzie się w poniedziałek 18 listopada o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie.