Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji Polski, jest znany z elektryzujących konferencji prasowych. Jego mowa ciała często nie współgra z wypowiadanymi słowami. Ekspert Maurycy Seweryn zauważa w rozmowie ze sport.pl, że Probierz często splata dłonie w tzw. koszyczek, co może sugerować ograniczanie emocji.
Seweryn wskazuje, że Probierz na konferencjach przyjmuje postawę obronną, co widać po jego gestach. - To jego standardowe zachowanie. Wysuwa ręce lekko do przodu, co w normalnych warunkach sugerowałoby zdenerwowanie - mówi Seweryn. Ekspert dodaje, że selekcjoner często opiera się na przedramionach, co może świadczyć o zmęczeniu.
Podczas konferencji po meczu ze Szkocją, Probierz wykazywał większą pewność siebie. - Na tej pomeczowej konferencji w garniturze, był takim pewnym siebie menedżerem - opisuje Seweryn. Jednak w pewnych momentach pokazywał irytację, co było widoczne, gdy przerywał dziennikarzom.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
Probierz często wykonuje gesty, które mogą być odbierane jako agresywne. Seweryn zauważa, że selekcjoner czasem zaciska wargi i pompuje kciuk, co jest oznaką irytacji. - Komunikacja niewerbalna pokazuje, z jak trudnym zadaniem mierzy się Probierz - podkreśla ekspert.
Seweryn sugeruje, że Probierz mógłby poprawić swoje wystąpienia, ucząc się lepiej kontrolować mowę ciała. - Zmiany należy wprowadzać stopniowo, aby nie zostać uznanym za manipulanta - radzi ekspert. Dodaje, że selekcjoner zyskałby, gdyby nauczył się korzystać z niewerbalnej komunikacji.
Ostatni czas nie jest najlepszy dla całej kadry jak i selekcjonera Michała Probierza. Biało-Czerwoni zanotowali kolejne tragiczne rozgrywki, tym razem w Lidze Narodów UEFA, gdzie zajęli ostatnie miejsce w grupie i spadli do dywizji B. Wiosną 2025 roku rozpoczną się eliminacje do mistrzostw świata 2026. Czy poprowadzi je Michał Probierz? O tym powinniśmy się dowiedzieć w niedalekiej przyszłości.
na Instagramie 
na Facebooku 
