Sytuacja PSG w Lidze Mistrzów daleka jest od idealnej. I to delikatnie rzecz ujmując. 25. miejsce w tabeli, zaledwie pięć zdobytych punktów w czterech meczach. A w perspektywie rywalizacja z Bayernem i to w Monachium.
- Spróbujemy być odważni, atakować i podejmować ryzyko w obronie, tak jak zawsze. Nie znam innego sposobu i nie interesuje mnie żaden inny sposób. Jeśli nasi przeciwnicy są lepsi, będziemy ich oklaskiwać i pracować nad tym, żeby być lepszymi - mówił trener Luis Enrique na konferencji prasowej.
Hiszpan zapowiada interesujące widowisko, ponieważ zagrają ze sobą dwa bardzo podobne zespoły.
- Obie drużyny chcą grać wysoko, mieć piłkę, być agresywne w pressingu. Statystyki mówią, że jesteśmy bardzo podobni w obronie, ataku, posiadaniu piłki, tworzeniu szans. Problem w tym, że jutro będzie tylko jedna piłka. Kto jej nie będzie miał, ten będzie cierpiał - mówi Enrique.
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
Trener PSG komplementował zespół Bayernu. - Bayern zawsze jest jednym z faworytów w każdych rozgrywkach, w których bierze udział. Zawsze tak było, niezależnie od roku. Za 10 lub 20 lat będzie tak samo. Sześć razy wygrali Ligę Mistrzów, to historyczny klub - powiedział Enrique.
I kontynuował wątek podobieństw. - To najbardziej podobny do nas zespół w Europie, jeśli chodzi o styl gry, może obok Manchesteru City. To drużyny stworzone do posiadania piłki. Kiedy ją stracą, starają się ją szybko odzyskać w agresywny sposób. To będzie naprawdę interesujący mecz - podsumował trener PSG.
Początek meczu Bayern Monachium - PSG we wtorek o godz. 21.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
na Instagramie 
na Facebooku 
