Miało być święto, a wyszło fatalnie. FC Barcelona hucznie fetowała 125. rocznicę powstania klubu, ale na boisku nie pokazała radosnego futbolu. UD Las Palmas zadało dwa ciosy i odniosło zwycięstwo 2:1. "Duma Katalonii" straciła szansę na trzy punkty i już wkrótce może oddać pierwsze miejsce w tabeli La Ligi na rzecz Realu Madryt.
W bramce Blaugrany stanął w sobotnie popołudnie Inaki Pena. 25-latek stał się pierwszym golkiperem po kontuzji, której nabawił się Niemiec Marc-Andre ter Stegen. Hansi Flick faworyzuje go kosztem Wojciecha Szczęsnego.
Nie można jednak wykluczyć, że ostatnie występy Peni w La Lidze skłonią niemieckiego szkoleniowca do zmiany zdania. Tak uważa m.in. jeden z redaktorów "Mundo Deportivo", Sergi Sole.
ZOBACZ WIDEO: Tego nie powstydziłby się nawet Ronaldo. Co za bramka!
Po zakończeniu meczu z Las Palmas zabrał on głos w mediach społecznościowych. "Szczęsny, grzej się" - wyznał Sole na platformie X.
W podobnym tonie wypowiedział się także polski dziennikarz Michał Pol. "Inaki Pena coś dziś nie zachwyca" - stwierdził w mediach społecznościowych redaktor "Kanału Sportowego" (więcej tutaj).
Na razie Szczęsny czeka na swoją szansę. Po podpisaniu rocznego kontraktu z FC Barceloną spędza kolejne mecze na ławce rezerwowych. Mimo tego jest ceniony w szatni za swój profesjonalizm i okazywane wsparcie dla drużyny.