Kylian Mbappe, jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy swojego pokolenia, zdobył zarówno tytuł mistrza, jak i wicemistrza świata. W 2018 roku pomógł reprezentacji Francji zdobyć mistrzostwo świata, a cztery lata później, w finale, Francja uległa Argentynie. Z kolei jego występy na mistrzostwach Europy nie były już tak udane.
Podczas ostatniego EURO, Francja odpadła w półfinale, przegrywając 1:2 z Hiszpanią. W 2021 roku, zespół prowadzony przez Didiera Deschampsa zakończył udział w turnieju już na etapie 1/8 finału, po porażce ze Szwajcarią. Mbappe nie zdobył wtedy żadnej bramki i zmarnował decydującego karnego.
W rozmowie z francuskim Canal+, Mbappe ujawnił, że EURO 2021 było dla niego czasem pełnym oszczerstw i kłamstw. - Nazywano mnie małpą, a ja to wszystko znosiłem dla reprezentacji Francji. Złamałem nos dla tej drużyny. A teraz ludzie mówią, że Kylian nie dba o reprezentację Francji i obchodzi go tylko Real? - wyznał piłkarz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol
Mimo że 25-letni napastnik Realu Madryt nie został powołany na dwa ostatnie zgrupowania, jego miłość do drużyny nie zmalała. Mbappe, który ma na koncie 86 występów w reprezentacji, podkreśla, że gra dla Francji to najwyższy zaszczyt.
- Francuska drużyna zawsze była najwyższą rangą w piłce nożnej, to drużyna narodowa. Zawsze mówiłem, że nie ma nic ważniejszego. Moja miłość do francuskiej drużyny się nie zmieniła - powiedział w rozmowie z Canal+.
Trener Didier Deschamps wyjaśnił, że pominięcie go w listopadowych meczach Ligi Narodów było jednorazowe. Mbappe zaakceptował tę decyzję, choć jego słowa jedynie podsycą spekulacje.
- Nie mogę mówić o listopadzie, bo to była decyzja trenera i popieram to, co powiedział. W pełni szanuję jego decyzję, bo to on jest szefem. Chciałem przyjechać, ale nie mogę powiedzieć dlaczego - dodał Kylian Mbappe.