Real Madryt stoi nad przepaścią. To byłaby katastrofa

PAP/EPA / MICHELE MARAVIGLIA / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
PAP/EPA / MICHELE MARAVIGLIA / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti

Real Madryt spisuje się fatalnie w "nowej" Lidze Mistrzów i wtorkowe spotkanie z Atalantą jawi się jako kluczowe w kontekście walki o fazę play-off. - Zagramy z przeciwnikiem będącym w znakomitej formie - mówi Carlo Ancelotti.

Real Madryt to Liga Mistrzów, a Liga Mistrzów to Real Madryt. Tak przynajmniej było do tej pory. Obecny sezon nie układa się jednak po myśli "Królewskich". Sytuacja jest raczej kiepska - 24. miejsce w tabeli po pięciu kolejkach i mimo wszystko niepewność, czy drużyna awansuje do fazy pucharowej.

Zostały jeszcze dwa spotkania. To wtorkowe w Bergamo przeciwko Atalancie jawi się jako absolutnie kluczowe.

Z jednej strony jest to rewanż za Superpuchar Europy, gdy Real wygrywał z Atalantą 2:0 na PGE Narodowym. Z drugiej konfrontacja z zespołem, który w dotychczasowych meczach Ligi Mistrzów zdobył jedenaście punktów, jeszcze nie przegrał i stracił... jednego gola. To tylko pokazuje skalę trudności.

- Atalanta jest trudnym przeciwnikiem. Zanotowali duży progres w porównaniu do Superpucharu. Są w znakomitej formie - ocenił Carlo Ancelotti na konferencji prasowej.

Typowanie
Jaki będzie wynik do 90 minuty meczu?
Atalanta BC
:
Typuj wynik
Real Madryt
Typowanie zakończy się za:
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica
Trwa ładowanie...

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol

Do Bergamo udali się kontuzjowani w ostatnim czasie Vinicius Junior i Rodrygo. Obaj Brazylijczycy trenowali przed meczem, natomiast ich występ stoi pod znakiem zapytania. Decyzja miała zapaść po ostatnim treningu.

W pełni gotowy jest za to Jude Bellingham, który ostatnie spotkanie ligowe opuścił z urazem.

Anglik złapał świetną formę w ostatnich tygodniach i powoli zaczął nawiązywać do poprzedniego sezonu, gdy strzelał gole jak opętany. Trafiał w każdym z pięciu ostatnich spotkań ligowych, a w sumie uzbierał w nich pięć bramek i trzy asysty.

- Nie zmieniło się dużo. Jako zespół jesteśmy w lepszej formie, gramy lepiej w ofensywie, co przekłada się na jego dobrą grę. Jednak jego rola na boisku się nie zmieniła - stwierdził Ancelotti.

Początek meczu Atalanta - Real Madryt we wtorek o godz. 21.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty