Kolejne problemy Śląska Wrocław. Ruszyła kontrola

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Śląska Wrocław
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: piłkarze Śląska Wrocław

Fatalna sytuacja w PKO Ekstraklasie to nie jedyny problem Śląska Wrocław. Finansowanie klubu przez władze miejskie znalazło się pod lupą Najwyższej Izby Kontroli (NIK).

W tym artykule dowiesz się o:

Gmina Wrocław jest właścicielem ponad 99 proc. akcji Śląska. W praktyce oznacza to, że władze miejskie finansują bieżące funkcjonowanie klubu. A mówiąc wprost, środki wpłacane przez ratusz w dużej mierze pochodzą z podatków, jakimi obciążeni są mieszkańcy.

Magistrat corocznie przekazuje Śląskowi ogromne pieniądze. Z wyliczeń dziennikarzy wrocławskiej "Gazety Wyborczej" wynikało, że od 2018 roku, kiedy urząd prezydenta miasta objął Jacek Sutryk, klub otrzymał już 110 milionów złotych od ratusza.

Finansowanie Śląska Wrocław przez władze miasta budzi wątpliwości wielu środowisk. Okazuje się, że sprawą zainteresowała się również NIK, która w oficjalnym komunikacie poinformowała o rozpoczęciu kontroli w tym zakresie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Błysk byłego piłkarza Barcelony! Fantastyczny gol

"W związku z licznymi pytaniami, Najwyższa Izba Kontroli potwierdza, że w Urzędzie Miejskim Wrocławia rozpoczęła się kontrola doraźna 'Finansowanie i wspieranie przez Gminę Wrocław' działalności Wrocławskiego Klubu Sportowego 'Śląsk Wrocław' Spółka Akcyjna” - czytamy.

Jak podkreślono, kontrolerzy wrocławskiej delegatury NIK zbadają dwa główne obszary: wsparcie finansowe udzielane przez władze miasta klubowi oraz działania, jakie podjął magistrat w związku z próbą zbycia akcji Śląska.

Na przestrzeni ostatnich lat kilkukrotnie próbowano sprywatyzować klub i sprzedać go podmiotowi komercyjnemu. Dotychczas te wysiłki kończyły się jednak fiaskiem. Niebawem przekonamy się, czy kontrola NIK wykaże nieprawidłowości w finansowaniu klubu.

Informacje o rozpoczęciu kontroli przez NIK wzbudziła wiele komentarzy wśród wrocławskich dziennikarzy, którzy z bliska przyglądają się funkcjonowaniu klubu.

"Wszystko już tam płonie i nie wygląda na to, że da się ten pożar ugasić. Z jednej strony bardzo szkoda klubu i jego kibiców. Z drugiej raka, który ten klub toczy wypalić da się chyba już tylko w taki sposób" - pisał w serwisie X Piotr Potępa, autor audycji #śląskowegadanie.

Dodajmy, że Śląsk Wrocław od początku tego sezonu pogrążony jest w kryzysie. Zespół, który broni wicemistrzostwa Polski, obecnie zamyka ligową tabelę. W listopadzie zwolniony został trener Jacek Magiera, niepewna jest też przyszłość tymczasowego szkoleniowca, Marcina Dymkowskiego.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty