Był to jedyny mecz 6. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów, w którym nie padła żadna bramka. Oba zespoły szukały swoich szans, jednak nie wykazały się odpowiednią skutecznością. W barwach Bologny FC całe spotkanie po raz kolejny rozegrał Łukasz Skorupski.
Postawa naszego bramkarza została doceniona we włoskich mediach. Dość stwierdzić, że tamtejsze Sky Sports określiło 33-latka najlepszym zawodnikiem meczu i oceniło jego występ notą "7,5" w dziesięciopunktowej skali.
Pod jeszcze większym wrażeniem Skorupskiego był portal tuttobolognaweb.it, gdzie otrzymał on ocenę "8,5". "Uratował punkt, notując trzy interwencje jako bramkarz na najwyższym poziomie" - czytamy. "Jeśli w tej kampanii Ligi Mistrzów mamy znaleźć absolutnego faworyta, nominacja niewątpliwie przypada polskiemu bramkarzowi, autentycznemu bastionowi drużyny" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: Ronaldinho ciągle to ma! Takie bramki chce się oglądać
Na notę "8" reprezentant Polski zasłużył z kolei w oczach portalu 100cuorirossoblu.it. "Jeśli popełni choć pół błędu, nadrabia go cudem. Zapytajcie Pavlidisa. Zawsze jest murem, słowa już nie wystarczą" - chwalono 33-latka.
"Błąd można popełnić, sztuką jest umieć go nadrobić. Zanotował dobre interwencje na Di Marii w pierwszej połowie i dał bezpieczeństwo zawsze punktualnymi interwencjami w drugiej części" - oceniono na tuttomercatoweb.com, gdzie wystawiono Polakowi notę "7". Była to najwyższa ocena, którą obok Skorupskiego otrzymał jeszcze napastnik Benfici Angel Di Maria.
Na calciomercato.com czytamy z kolei o "luksusowym Skorupskim", który zawsze jest gotowy. "Pomimo pięciu minut doliczonego czasu gry i ostatniego ataku Benfici, twierdza Bolonii wytrzymuje i nagradza drużynę Italiano punktem" - podsumowano.
Barw Bologni do 73. minuty bronił również drugi z naszych reprezentantów, Kacper Urbański. Pomocnik zebrał jednak mniej przychylne oceny od swojego kolegi.