Legia Warszawa po raz pierwszy od 23 listopada zagra na własnym stadionie. Podopieczni Goncalo Feio nie przegrali przy Łazienkowskiej od połowy września, kiedy ulegli Rakowowi Częstochowa 0:1. Przed czwartkowym spotkaniem z Lugano zespół trenował na nowej murawie.
O wymianie murawy mówiło się od kilku tygodni. - Nie zagram w czwartek, więc to piłkarze muszą wypowiadać się na temat nowej murawy - uśmiechał się Goncalo Feio, kiedy był pytany o wymianę nawierzchni przy Łazienkowskiej, cytowany przez TVP Sport. Portugalski szkoleniowiec wcześniej podkreślał, że jakość nawierzchni wpływa na grę zespołu.
Nowa trawa pochodzi z okolic Nowego Dworu Mazowieckiego i ma służyć przez około dwa lata, podobnie jak poprzednia. Wymiana murawy, która kosztowała kilkaset tysięcy złotych, ma zapewnić optymalne warunki gry w zimowym okresie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
W środę piłkarze Legii po raz pierwszy trenowali na nowej murawie.
- W środę trenowaliśmy na głównej płycie stadionu przy Łazienkowskiej. To wystarczy, by stwierdzić, że nowa murawa jest lepsza niż ostatnio. Odbieram tę zmianę wyłącznie na plus - powiedział Kacper Chodyna, skrzydłowy Legii. Do treningów powrócił także Jean-Pierre Nsame, który wcześniej był odesłany do rezerw.
Spotkanie z FC Lugano rozpocznie się w czwartek o godzinie 18:45.