Media: Niespodziewany zwrot akcji ws. sprzedaży polskiego klubu

Getty Images / Marcin Golba / piłkarze Pogoni Szczecin
Getty Images / Marcin Golba / piłkarze Pogoni Szczecin

Losy Pogoni Szczecin są niepewne. Jak informuje portal meczyki.pl, Alex Haditaghi rozważa ponowny przyjazd do Polski, by negocjować przejęcie klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Kanadyjski milioner Alex Haditaghi jest zainteresowany zakupem 90 procent akcji Pogoni Szczecin. Klub boryka się z problemami finansowymi, a rozmowy o przejęciu były bliskie zakończenia.

Jednak w czwartek (26 grudnia) sytuacja się skomplikowała, gdyż niektórzy wierzyciele nie zgodzili się na odroczenie spłaty zadłużenia. Maciej Chudzik z podcastu "Portowcy to my" poinformował, że Haditaghi może pojawić się w Szczecinie w poniedziałek.

Powód? Ponowne negocjowanie warunków przejęcia klubu. Rozmowy między stronami rzeczywiście miały miejsce, ale jak informuje portal meczyki.pl, decyzja o przyjeździe biznesmena zapadnie dopiero w niedzielę (29 grudnia).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two

Haditaghi już kilkukrotnie odwiedzał Polskę w związku z planowanym zakupem Pogoni. Jeśli zdecyduje się na kolejny przyjazd, obie strony będą dążyć do porozumienia, które mogłoby zakończyć się sprzedażą klubu.

Pogoń Szczecin, zmagająca się z trudnościami finansowymi, liczy na pozytywne zakończenie negocjacji. Przejęcie przez Haditaghiego mogłoby przynieść stabilizację i nowe możliwości rozwoju dla klubu.

Komentarze (4)
avatar
AndrzejK13
13 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Obniżyć grajkom pensje minimum o połowę. Zarabiają ponad 100 kafli a reprezentują poziom mułu. Poprawi się kondycja finansowa klubu i nie trzeba będzie oddawać za darmo szemranym biznesmenom. 
avatar
tomasz kaźmierski
14 h temu
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
To pokazuje że gość nie chcę wyłożyć kasy tylko przejąć klub a potem .... 
avatar
JurekZPierwszego
14 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Już parę lat temu były cyrki z zakupem polskiego klubu. Tam też jakiś niepewny finansowo element o to walczył. WTF???