Do wspomnianej sytuacji doszło 26 grudnia 2024 r., kiedy Esteghlal Teheran zmierzył się na wyjeździe z Chadormalu. Starcie ligi irańskiej poprzedził incydent z udziałem Ramina Rezaeiana. Obrońca przytulił wówczas jedną z kibicek, co jest surowo zabronione (nagranie tej sytuacji publikujemy na końcu tekstu).
Sprawa ta nie przeszła bez echa. Jak poinformowała irańska federacja piłkarska, 34-latek został ukarany grzywną w wysokości 510 mln riali (11,6 tys. euro, czyli ok. 50 tys. zł) za "niesportowe zachowanie". Zgodnie z prawem islamskim obowiązującym w Iranie od rewolucji w 1979 r., mężczyzna nie może mieć fizycznego kontaktu z kobietą spoza rodziny. Przez dekady kobiety nie mogły wchodzić na stadiony w Iranie.
Dopiero od 2019 r. zaczęto przyznawać im ograniczoną liczbę miejsc na meczach. Podczas meczu Iran - Kambodża kobiety mogły po raz pierwszy od lat wejść na stadion, co było znaczącym krokiem w kierunku zmiany.
ZOBACZ WIDEO: Wygrali w derbach i się zaczęło. Nagranie hitem internetu
Decyzja o ukaraniu obrońcy wywołała różne reakcje wśród kibiców i ekspertów. Niektórzy uważają, że przepisy są zbyt restrykcyjne, inni podkreślają konieczność ich przestrzegania. Wydarzenie to ponownie zwróciło uwagę na sytuację kobiet w irańskim sporcie i społeczeństwie.
Rezaeian ma na koncie 65 występów w reprezentacji Iranu, z którą wystąpił na mistrzostwach świata w 2018 i 2022 roku. Obrońca nie jest pierwszym zawodnikiem ukaranym za takie przewinienie w Iranie. Jego przypadek jest kolejnym przykładem na to, jak surowe są przepisy dotyczące kontaktów między płciami w Iranie.