1 stycznia to nerwowy czas w klubowych gabinetach, jeżeli zawodnikowi zostaje pół roku do końca kontraktu.
Wówczas klub nie ma już pierwszeństwa w negocjacjach. Jeśli inny klub jest zainteresowany danym zawodnikiem, to w świetle prawa może swobodnie udać się bezpośrednio do niego lub jego menedżera. Nie ma konieczności, by uprzednio rozmawiać z klubem.
I nie inaczej jest tym razem. Za pół roku wielu zawodników klasy światowej będzie - mówiąc krótko - do wzięcia za darmo. To znaczy, nie trzeba będzie za nich płacić sumy odstępnego. Zimowe okno transferowe to ostatni moment, by cokolwiek zarobić.
Tymczasem nazwiska robią wrażenie. Według portalu Transfermarkt najdroższym piłkarzem, któremu za pół roku wygasa kontrakt, jest Trent Alexander-Arnold. Anglik otwiera listę życzeń Realu Madryt.
Dalej: Mohamed Salah (PSG oferuje mu 500 tys. euro tygodniowo), Alphonso Davies (również jest na celowniku m.in. Realu), ponadto m.in. Leroy Sane, Son Heung-min, Kevin De Bruyne, Jonathan Tah (jest blisko FC Barcelony), a także Virgil van Dijk.
Najdrożsi piłkarze według portalu Transfermarkt. Można wierzyć w te kwoty lub nie, to już jest indywidulna sprawa każdego z osobna.
1. Trent Alexander-Arnold (Liverpool) - 75 mln euro
2. Mohamed Salah (Liverpool) - 55 mln euro
3. Alphonso Davies (Bayern Monachium) - 50 mln euro
4. Joshua Kimmich (Bayern Monachium) - 50 mln euro
5. Jonathan David (LOSC Lille) - 45 mln euro
6. Leroy Sane (Bayern Monachium) - 45 mln euro
7. Son Heung-min (Tottenham Hotspur) - 38 mln euro
8. Kevin De Bruyne (Manchester City) - 35 mln euro
9. Jonathan Tah (Bayer Leverkusen) - 30 mln euro
10. Virgil van Dijk (Liverpool) - 28 mln euro
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalna sytuacja w szkockiej League Two