Trener Piasta Gliwice - Aleksandar Vuković podkreśla, że długi wyjazd do Hiszpanii to najlepsze rozwiązanie w obecnych warunkach.
- Gdybyśmy mieli do dyspozycji boisko ze sztuczną nawierzchnią albo halę, to bym się skłaniał do jak najkrótszego zgrupowania. Jest pewne ryzyko związane z tak długim wyjazdem, ale wydaje mi się, że jesteśmy grupą, która jest ze sobą od dłuższego czasu i nie takie trudności potrafiliśmy znieść i sobie poradzić - podkreśla Vuković w rozmowie z PAP.
Podczas pobytu w Hiszpanii Piast rozegra cztery mecze kontrolne. Dotychczas potwierdzono sparingi z mistrzem Węgier Ferencvarosem Budapeszt oraz czeską Viktorią Pilzno.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
- Pojedzie z nami do Hiszpanii dwóch, trzech graczy drugiej drużyny. Nie chcę spekulować, ilu zawodników może od nas odejść, a ilu dołączyć do zespołu. Rozmowy się toczą. Pozyskanie skrzydłowego było palącą potrzebą - zaznaczył trener, odnosząc się do transferu słowackiego Erika Jirki.
Piast Gliwice, zajmujący 11. miejsce w tabeli po jesiennej rundzie, miał dobry początek sezonu. Późniejsze zmiany w składzie, spowodowane odejściami i kontuzjami, wpłynęły jednak na brak solidności w grze.
Piast szuka piłkarzy za granicą. Obecnie niepewna jest przyszłość 22-letniego prawego obrońcy Arkadiusza Pyrki, którego kontrakt wygasa w czerwcu. Chrapkę na jego transfer ma Legia Warszawa.
Czy Piast Gliwice podjął słuszną decyzję? 
