"Uważajcie". Hiszpanie ocenili Szczęsnego po debiucie w Barcelonie

Getty Images / Cristian Trujillo/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny.
Getty Images / Cristian Trujillo/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny.

W sobotni wieczór FC Barcelona bez większego problemu pokonała czwartoligowe Barbastro 4:0 w 1/16 Pucharu Króla. Dobre oceny zebrali Polacy - Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski.

Nareszcie, po ponad trzech miesiącach oczekiwania, nadszedł dzień na który czekali wszyscy fani FC Barcelony w Polsce. Po 94 dniach na boisko w pierwszym składzie Blaugrany wybiegł Wojciech Szczęsny. Towarzyszył mu w tym m.in. Robert Lewandowski.

Obaj Polacy byli ważnym punktem Dumy Katalonii w starciu z Barbastro. Piłkarze klubu z czwartej ligi byli bardzo zdeterminowani, aby sprawić ogromną niespodziankę, jednak wiele im brakowało, aby tak się stało.

Pewnie swojej bramki strzegł Szczęsny, a prym w ataku wiódł Lewandowski, który zdobył dwie bramki tego wieczoru. Ostatecznie FC Barcelona wygrała 4:0 i zameldowała się w 1/8 Pucharu Króla.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"

Dobry występ Polaków nie mógł umknąć innym hiszpańskim mediom. Dziennikarz portalu "AS" Javi Miguel napisał wprost, aby uważać na Szczęsnego. "Araujo i Torre bronią się, Pedri, dokładnie tak jak zakończył miniony rok, gra na innym poziomie. I uważajcie na Szczęsnego. Na razie wygrywa bilet na kontynuowanie gry w Superpucharze Hiszpanii" - napisał jeszcze podczas meczu.

Z kolei "Sport" ocenił występ Szczęsnego na "siódemkę" w dziesięciostopniowej skali. "Miał tylko trzy akcje: pierwszą, w której uniknął komplikacji, strzał, który uratował bez problemów i wyjście, w którym nie miał żadnych problemów"- krótko ocenili dziennikarze.

Znacznie lepiej w ich oczach wypadł Robert Lewandowski, który otrzymał "dziewiątkę". "W swoim jedynym strzale w pierwszej połowie zdobył swoją pierwszą bramkę w 2025 roku, co powinno pomóc mu rozpocząć rok bardzo zmotywowanym. Głową skierował piłkę do siatki po dośrodkowaniu Pablo Torre. Po przerwie nie pomylił się przy uderzeniu nogą i potwierdził, że w nowym roku daje z siebie wszystko".

Przedstawiciele "Mundo Deportivo" także zwrócili uwagę, że Szczęsny nie miał zbyt wiele pracy w tym spotkaniu. "Miał niewiele pracy w pierwszych minutach gry w Barcelonie. Nie komplikował sytuacji, gdy musiał grać nogami, był uważny przy kilku strzałach. Zadebiutował z czystym kontem" - czytamy.

Dziennikarze tego portalu zauważyli, że skrzydłowi Dumy Katalonii szukali Roberta Lewandowskiego swoimi dośrodkowaniami. "Aktywnie szukali go po dośrodkowaniach z obu skrzydeł, a on ponownie strzelił bramkę, wykańczając bardzo dobre dośrodkowanie Pablo Torre" - czytamy.

Komentarze (18)
avatar
tedy00
5.01.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
i to jest sukces z IV ligą wygrana to chyba zapisza w kronikach barsy a szcz ęsny sie wperd.... ja śliwka w gów.. z tą barsą a lewy perzbudzenie euforia jak pisze kmita dwie bramki su Czytaj całość
avatar
Janusz sport
5.01.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Polacy dobre oceny za co to rezerwowy skład bo grali z 4 liga koniec tabeli gole Lewandowskiego spalone może sędziowie też 4 liga a Szczęsny kompromitacja piłka między nogami do praw Czytaj całość
avatar
wisus
5.01.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Nikt nie wspomina, że cud uratował Szczęsnego przed kompromitacją. Napastnik posłał mu piłkę między nogami i tylko przytomność obrońcy uchroniła Wojtka przed utratą gola z czwarto ligowym zespo Czytaj całość
avatar
Kristof81
5.01.2025
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Wpuścili go na mecz z drużyną bez znaczenia żeby właściwy bramkarz odpoczął ot cała akcja wy trzepiecie na WP jak by coś nadzwyczajnego to było 
avatar
Andrzej Hajduk
5.01.2025
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Puchar tumbarka