Inter Mediolan w dramatycznych okolicznościach przegrał 2:3 z AC Milanem w finale Superpucharu Włoch. Aktualni mistrzowie kraju prowadzili 2:0, jednak nie potrafili dowieźć korzystnego wyniku do końca. O zwycięstwie "Rossonerich" zadecydował gol Tammy'ego Abrahama w 3. minucie doliczonego czasu.
Piotr Zieliński rozpoczął mecz na ławce rezerwowych. Polak w 65. minucie zameldował się na placu gry, zastępując Henricha Mchitarjana. Inter prowadził wówczas 2:1, a jego wejście miało uspokoić sytuację w środkowej formacji drużyny. Tak się jednak nie stało, a końcowe fragmenty meczu należały do Milanu.
Zieliński był jednym z najniżej ocenionych piłkarzy swojej drużyny. Dziennikarze popularnego włoskiego dziennika "Corriere della Sera" przyznali mu "piątkę" w dziesięciopunktowej skali. "Inzaghi słusznie spodziewał się więcej po jego wejściu" - napisano. Tak samo jego występ ocenił serwis fcinter1908.it "Wszedł na boisko, aby zadbać o utrzymanie piłki. W ogóle tego nie robił. Wielokrotnie zwlekał w środku pola" - czytamy w uzasadnieniu.
ZOBACZ WIDEO: Piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych
Taką samą notę Polak otrzymał od calciomercato.com. "Nie był zbyt aktywny, nawet gdy koledzy na boisku go potrzebowali" - krótko spuentowano jego występ.
O pół punktu wyższą ocenę przyznał mu włoski oddział Eurosportu. Dziennikarze serwisu zarzucili Polakowi przede wszystkim to, że w jego grze zabrakło "pazura". "Wszedł, by dodać energii i dynamiki ospałemu środkowi pola. Był jednak nieco miękki i nie wykonał tego zadania" - podsumowano.
Na 5,5 jego występ ocenił także serwis fcinternews.it. W uzasadnieniu zwrócono uwagę, że Polak nie zawsze wypełniał założenia taktyczne przekazane mu przez trenera. "Miał przestrzeń do zrobienia różnicy na boisku, ale tego nie wykorzystał. Wręcz rozwścieczył Inzaghiego, gdy nie wrócił na swoją pozycję" - napisano. Z kolei włoski oddział Sky Sport przyznał mu "szóstkę".
Dodajmy, że finał Superpucharu Włoch był 20. meczem Zielińskiego dla Interu w tym sezonie. 30-letni pomocnik na boisku spędził łącznie 884 minuty. W tym czasie zdobył dwie bramki, zaliczył też jedną asystę.