Środa w Serie A: Groźby pod adresem Sensich

Rodzina Sensich, a konkretnie administratorka AS Romy została zmuszona do zatrudnienia ochroniarzy. We Włoszech po raz kolejny udowodniono, że są równi i równiejsi. Pomimo, iż Alessandro Del Piero powinien zostać zdyskwalifikowany, to Włoch uniknął kary. Ponadto Adebayor jest o krok od Milanu.

W tym artykule dowiesz się o:

Groźby pod adresem rodziny Sensich

Administratorka AS Romy - Rosella Sensi została zmuszona do zatrudnienia ochroniarzy. Jak donosi Il Messaggero córka właściciela rzymskiego klubu Franco Sensiego otrzymała obraźliwy list z pogróżkami.

Jego autorem była grupa kibiców Romy. W ten sposób fani chcą wymusić na rodzinie Sensich sprzedaż klubu w ręce amerykańskiego potentata Soros. Dotychczasowi właściciele Romy mimo zadłużenia nie noszą się z zamiarem oddania klubu w inne ręce.

Rosella Sensi natychmiast po otrzymaniu wiadomości, powiadomiła o całym zajściu policję.

Zeljko Kalac: Najważniejszy mecz w karierze

Zeljko Kalac w niedzielne popołudnie stanie między słupkami AC Milanu w bardzo ważnym spotkaniu 36. kolejki Serie A. Rossoneri w Derbach Mediolanu w roli gospodarza podejmą Inter Mediolan.

Dla obu ekip to starcie ma ogromne znaczenie. Inter w tym meczu może zapewnić sobie szesnasty w historii klubu tytuł mistrzowski, Milan nadal walczy o miejsce w eliminacjach Ligi Mistrzów i musi już wygrać wszystkie spotkania do końca sezonu.

- To prawdopodobnie najważniejszy mecz w mojej karierze. Nie ma wątpliwości, że derby z Interem mają ogromne znaczenie. W tym roku jeszcze większe. Do końca sezonu brakuje trzech kolejek. My musimy wygrywać. Inter z kolei w tym spotkaniu chce świętować zdobycie tytułu. Rok ciężkiej pracy rozstrzygnie się w przeciągu 90 minut. Co to będzie za mecz - stwierdził Kalac.

Po raz pierwszy w historii Serie A Derby Mediolanu są zarazem spotkaniem, w którym jedna z ekip może zapewnić sobie scudetto.

Adebayor zagra w Milanie?

Napastnik Arsenalu Londyn - Emmanuel Adebayor jest coraz bliżej przeprowadzki do AC Milanu. Reprezentant Togo zdaje się być faworytem do występów w ataku Rossonerich w przyszłym sezonie ligowym.

Jak donoszą włoskie media menedżer zawodnika - Stephane Courbis jakiś czas temu spotkał się z działaczami Rossonerich. Spotkanie miało charakter czysto informacyjny. Piłkarz wyraził zainteresowanie grą w ekipie z San Siro.

W letnim okresie transferowym Rossoneri zamierzają pozyskać kilku klasowych zawodników, w tym napastników. Niemal pewny jest już powrót Szewczenki do Milanu. Na tym jednak nie zakończy się wzmacnianie formacji ofensywnej mediolańczyków.

Sebastian Giovinco: Juventus? Teraz myślę tylko o Empoli

Sebastian Giovinco nie pozostawia cienia wątpliwości co do tego, ze w tym momencie najważniejsza jest dla niego gra dla FC Empoli. Młody Włoch zrobi wszystko co w jego mocy, aby pomóc drużynie z Toskanii w uniknięciu degradacji, a dopiero później będzie myślał o powrocie do Juventusu Turyn.

- W tym momencie interesuje mnie tylko i wyłącznie ten sezon. Myślę tylko o tym, aby pomóc Empoli w utrzymaniu się w lidze. Dopiero później zacznę rozmawiać o powrocie do Juventusu - powiedział Włoch.

- Teraz myślę tylko o najbliższym ligowym meczu, starcie z Udinese musimy potraktować jak finał, podobnie jak mecz z Genoą, w którym odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo. Czy cieszy mnie gra w piłkę? Zawsze dostarcza mi ona powody do satysfakcji. Najładniejszy gol zdobyty przeze mnie w tym sezonie? Nie mam żadnych wątpliwości: Ten przeciwko Parmie - dodał.

Równi i równiejsi we włoskim futbolu

Po Francesco Tottim, który nie został należycie ukarany za obrazę sędziego, nadszedł czas na kapitana Juventusu Turyn Alessandro Del Piero. Napastnik Bianconerich podczas spotkania ligowego przeciwko Lazio mocno ubliżył sędziemu Gervasoniemu, nie przebierając w słowach, ale arbiter nie wyrzucił go z boiska.

We włoskiej piłce są równi i równiejsi - piszą oburzeni dziennikarze. Del Piero pozostał na placu gry (arbiter upomniał go tylko żółtym kartonikiem), ale czerwonej kartki nie uniknął już Marco Di Vaio z Genoi, chociaż zachowanie obu panów niczym się nie różniło. Obaj użyli pod adresem arbitra tego samego przekleństwa.

Warto dodać, że Di Vaio został zawieszony na dwie kolejki. Zatem do gry wróci na ostatnie spotkanie ligowe.

Ponad miesiąc temu głośnym echem we włoskiej piłce odbiło się zachowanie Antonio Cassano. Snajper Sampdorii odstawił cyrk na murawie, groził sędziemu i obrażał go. Wydział Dyscyplinarny nałożył na niego karę pięciu meczów zawieszenia.

Komentarze (0)