Piłkarz symuluje kontuzję, by nie przedłużyć kontraktu? Trener zabrał głos

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Ante Simundza
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Ante Simundza

- Jeżeli nie będę wierzył moim zawodnikom, to komu mam wierzyć? - mówi trener Śląska Wrocław Ante Simundza, odnosząc się do zarzutów, że Peter Pokorny symuluje kontuzję, by nie przedłużyć kontraktu z klubem.

W ostatnim czasie w tzw. przestrzeni medialnej pojawiły się spekulacje, że Peter Pokorny nie chce już dłużej grać w Śląsku Wrocław i dlatego... symuluje kontuzję, by kontrakt nie został prolongowany.

Przypomnijmy - Pokorny podpisał ze Śląskiem kontrakt do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia.

Umowa przedłuży się automatycznie po rozegraniu przez Słowaka określonej liczby minut.

Pokorny nie gra od lutego, gdy nabawił się urazu kolana. Po raz ostatni wystąpił w meczu z Koroną Kielce w 22. kolejce.

- Jak daleko ma do powrotu? Też się nad tym zastanawiam - powiedział trener Simundza na konferencji prasowej.

- Odczuwa ból podczas testów biegowych. Testy medyczne wskazują, że nie ma problemu - mówił trener Simundza. - Poziom bólu jest inny w przypadku każdego zawodnika. Wierzę, że naprawdę odczuwa ten ból. Miałem podobną kontuzję i wiem, że powrót zajmuje dużo czasu - dodał szkoleniowiec Śląska.

Simundza odniósł się też do zarzutów, że Pokorny symuluje, bo nie chce przedłużyć kontraktu. Taki wpis pojawił się w mediach społecznościowych u dziennikarza Piotra Potępy, który jest blisko Śląska.

- Jeżeli nie będę wierzył moim zawodnikom, to komu mam wierzyć? Potrzebujemy go w naszej sytuacji, ale nawet jeśli byłby zdrowy, to jego poziom przygotowania fizycznego jest bardzo niski. Podsumowując: tak, wierzę mu - powiedział Simundza.

ZOBACZ WIDEO: Przebiegł z piłką prawie całe boisko. Fenomenalne trafienie w Niemczech!

Komentarze (1)
avatar
CzenstochoviA
25.04.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tekście nie ma nic o Rakowie, a jednak klub z Częstochowy został otagowany. 
Zgłoś nielegalne treści