FC Barcelona w starciu z Realem Madryt nie mogła liczyć na Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik jest wykluczony z gry z powodu kontuzji mięśnia półścięgnistego w lewym udzie. Wobec tego jedynym Biało-Czerwonym był Wojciech Szczęsny.
Były kadrowicz przepuścił co prawda dwie bramki, jednak nie można mieć do niego o to pretensji. 35-latek w kilku sytuacjach uratował Barcelonę przed utratą następnych goli. Ostatecznie skończyło się triumfem "Dumy Katalonii" 3:2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Fenomenalne gole to ich wizytówka. Znowu to potwierdzili
Po spotkaniu, już w godzinach nocnych, zawodnicy Barcy odnieśli się do sobotniego (26 kwietnia) meczu za pośrednictwem wpisów w mediach społecznościowych. Uczynili to m.in. właśnie Lewandowski i Szczęsny.
"Ta drużyna… Wielka walka z niesamowitym wsparciem za nami. Puchar Króla 2025" - napisał golkiper, dodając kilka zdjęć z meczu z Realem (patrz na końcu artykułu).
"Zrobiliśmy to! Mistrzowie Copa del Rey! Co za mecz, co za drużyna. Oglądanie z trybun nie było łatwe - ale moje serce było z chłopakami w każdej sekundzie. Dziękujemy naszym fanom - Wasze wsparcie jest wszystkim" - to z kolei komentarz Lewandowskiego, który również zamieścił kilka zdjęć.
Dodajmy, że co prawda Lewandowski nie zagrał w finale, jednak występował w poprzednich meczach Pucharu Króla, w których zdobył łącznie trzy gole (dwa z UD Barbastro i jeden z Atletico Madryt).