Mandrysz dla SportoweFakty.pl: Nie mogę wszystkiego powiedzieć, bo moi zawodnicy mogą to przeczytać

Porażka z Cracovią 2:3 wcale nie wprawiła w zły nastrój szkoleniowca Piasta Gliwice, Piotra Mandrysza. Opiekun wicelidera drugiej ligi powiedział dla SportowychFaktów.pl, że cieszy się z postawy nowych, młodych zawodników, dla których mecz z Pasami był pierwszą okazją do starcia z rywalem z ekstraklasy. - Nie było na boisku widać różnicy klas między zawodnikami obu zespołów - powiedział Mandrysz. W poniedziałek Piast wyjechał na 10-dniowe zgrupowanie do Dzierżoniowa.

- Będziemy tam pracować nad tym, nad czym pracuje się w styczniu - powiedział dla SportowychFaktów.pl uśmiechnięty Mandrysz.

- Nie zamierzamy nikogo się pozbywać z kadry. Zajmujemy przecież drugie miejsce i nie możemy się osłabiać. Ruchy mogą być tylko w drugą stronę - zdradził Mandrysz i dodał: - Szukamy zawodników na różne pozycje. Nie powiem na które, bo moi chłopcy też to mogą przeczytać.

Piast rozegra pierwsze po zakończeniu zgrupowania w Dzierżoniowie spotkanie 1. lutego. Rywalem Piastunek będzie Zagłębie Sosnowiec.

Komentarze (0)