W niedzielny wieczór PZPN poinformował, że Robert Lewandowski nie będzie dłużej kapitanem reprezentacji Polski. Nie trzeba było długo czekać na reakcję piłkarza, który kilkadziesiąt minut później zakomunikował, że dopóki selekcjonerem będzie Michał Probierz, nie ma zamiaru grać w kadrze narodowej.
Ostatnie wydarzenia wokół Biało-Czerwonych wstrząsnęły środowiskiem piłkarskim. W rozmowie z WP SportoweFakty Grzegorz Lato opowiedział się po stronie trenera Probierza, twierdząc, że zachowanie Lewandowskiego jest niedopuszczalne.
- Kto by nie był zaskoczony? Nie wyobrażam sobie, żeby zawodnik - nieważne jak się nazywa - wybierał sobie trenera i straszył reprezentację, że nie zagra, póki będzie obecny trener. To jest dla mnie nie do przyjęcia. Myślałem, że ktoś sobie robi jakiś żart w internecie - powiedział nam były prezes PZPN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wpadka gwiazdora FC Barcelony. To nie zdarza się często
Lewandowski pełnił funkcję kapitana od 2014 roku, kiedy przejął opaskę od Jakuba Błaszczykowskiego, lecz teraz naraził się na krytykę. Król strzelców MŚ 1974 przyznał, że jest rozczarowany jego postawą.
- Jeszcze się nie zdarzyło w historii piłki, żeby zawodnik sobie trenera wybierał i mówił, że nie będzie grał pod wodzą danego trenera. Coś jest tutaj nie tak. Nie ukrywam, że to kawał zawodnika. Też mu kibicuję, ale to już jest lekka przesada - zaznaczył Lato.
Przed czerwcowym zgrupowaniem Lewandowski przekazał, że po konsultacji z Probierzem nie weźmie udziału w meczach z Mołdawią i Finlandią. Grzegorz Lato sądzi jednak, że opaska kapitańska do czegoś zobowiązuje.
- Powiedział, że nie przyjedzie na te dwa mecze. To jest dla mnie kolejna sprawa nie do pomyślenia, że zawodnik będzie sobie wybierał, kiedy będzie chciał grać, a kiedy nie. To kto miał wtedy zostać kapitanem? Ktoś sobie chyba żartuje z nas. Jak ja miałem komunię syna, to musiałem jechać na zgrupowanie. Dostałem tylko zgodę, żeby wyjechać na 24 godziny. W niedzielę oglądałem też mecz Hiszpania - Portugalia, gdzie 40-letni Ronaldo przyjechał i strzelił gola - wspominał wybitny reprezentant Polski.
Kadra Michała Probierza jest w trakcie przygotowań do ważnego meczu w ramach eliminacji MŚ 2026 z Finlandią. Spotkanie zostanie rozegrane już we wtorek. Pierwszy gwizdek o godz. 20:45.
- Były dwie opcje: idziemy w jedną albo drugą stronę. Powiedział, że póki trenerem będzie Probierz, to on nie będzie grał. Czegoś podobnego to ja w historii ani nie widziałem, ani nie słyszałem. Chyba że ten orzełek nic nie znaczy dla Lewandowskiego. Uważam jedno: niech się modli, żebyśmy czasem tego meczu z Finlandią nie wygrali, bo dopiero się rozpocznie nagonka - wypalił nasz rozmówca.
Nowym kapitanem został Piotr Zieliński. W ostatnim czasie pomocnik Interu Mediolan borykał się z urazem, ale jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, w Helsinkach wyprowadzi kadrowiczów na murawę.
- W tej chwili kapitanem został zasłużony piłkarz, Zieliński. Poprzedni kapitan obraził się na reprezentację i trenera. Jak chce kończyć karierę, niech powie to oficjalnie. W tym roku Lewandowski będzie miał 37 lat, można zrobić mu piękne pożegnanie, bo zasłużył na to. I cześć, do widzenia. A nie, że on będzie straszył i trenera zmieniał - nadmienił Grzegorz Lato.
Rafał Szymański, WP SportoweFakty