Ewa Pajor łagodnie uśmiechnięta, choć nie zagrała. "Czuję się bardzo dobrze"

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Ewa Pajor
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Ewa Pajor

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowane i jak widać do samego końca walczymy o to, by strzelać bramki - podkreśla Ewa Pajor, napastniczka reprezentacji Polski kobiet po wygranym towarzyskim meczu z Ukrainą 4:0.

Korespondencja z Mielca - Krzysztof Sędzicki

Warto jednak zaznaczyć, że kapitan polskiej kadry w tym meczu nie zagrała. Trener Nina Patalon postanowiła w ostatnim sparingu przed wyjazdem na Euro dać zagrać tym piłkarkom, które wracały po kontuzji lub wcześniej skończyły sezon ligowy.

- Ja czuję się bardzo dobrze. Zapadła taka decyzja, abym w tym spotkaniu nie zagrała, ale miałyśmy też swój trening do zrobienia, więc ja czuję się bardzo dobrze i czekamy na ten pierwszy mecz na mistrzostwach Europy - powiedziała nam Ewa Pajor.

Polki pokonały Ukrainki 4:0 po bramkach Klaudii Jedlińskiej w 18. minucie, Pauliny Tomasiak w 64. minucie oraz trafieniach Kayli Adamek i Mileny Kokosz w doliczonym czasie gry.

ZOBACZ WIDEO: Aż pot spływał mu po plecach. Dla niego wakacje nie istnieją

- Jak widzimy, wynik bardzo pozytywny i myślę, że gra również. Oczywiście wiemy, jakie były te treningi w Arłamowie - jak wyglądały i jak wymagające się okazały. Dlatego uważam, że tak pomimo tych ciężkich treningów zagrałyśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie. Wynik mówi sam za siebie, dlatego cieszymy się z tego i teraz pełne skupienie na Mistrzostwach Europy - podkreśliła piłkarka FC Barcelona.

- Cieszą też te trafienia w doliczonym czasie gry. To pokazuje jesteśmy bardzo dobrze przygotowane i do samego końca będziemy walczyć o to, aby strzelać bramki - dodała.

Zapytana o najmocniejsze strony reprezentacja Polski, nasza kapitan nie wskazała jednego elementu. Zwróciła jednak uwagę, że można dostrzec pewną prawidłowość, szczególnie po meczach rozegranych w 2025 roku.

- Myślę, że ogólnie my jako zespół bardzo dobrze funkcjonujemy w obronie i w ataku, więc to są takie nasze silne strony. I też przy tych akcjach bramkowych myślę, że naprawdę fajnie to wyglądało, szybkie podania i piękne bramki. Lubimy ciężko pracować w defensywie, co też będzie ważne na tych zbliżających się meczach, ale również to jak wychodzimy z kontry. To również jest naszą silną stroną i na tym będziemy się skupiać - uważa Pajor.

Gwiazda polskiej kadry choć nie wystąpiła w sparingu z Ukrainą, spędziła dużo czasu po meczu na rozdawanie autografów kibicom. Było dużo pozytywnej energii i uśmiechów. I o ten uśmiech zapytaliśmy samą zainteresowaną.

- Jestem szczęśliwa, ponieważ przygotowujemy się do mistrzostw Europy. Wszystkie jesteśmy tutaj bardzo szczęśliwe. Już za kilka dni tak naprawdę będziemy grały nasze pierwsze w historii spotkanie na mistrzostwach Europy. Uśmiech to jedno, ale jednak pełna koncentracja była na tym spotkaniu - na tym co musimy zrobić i to, abyśmy jak najlepiej się zaprezentowały - zakończyła Pajor.

Debiut reprezentacji Polski na Mistrzostwach Europy już za niecały tydzień. W piątek 4 lipca o 21:00 w Sankt Gallen Biało-Czerwone zmierzą się z Niemkami. W grupie czekają je jeszcze starcia ze Szwedkami i Dunkami.

Komentarze (2)
avatar
Endrju nikolson
1.07.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bedzie ładny łomot powtorka z chłopami 
avatar
Paweł Bociański
28.06.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo dziewczyny..i powodzenia na ME 
Zgłoś nielegalne treści