"Panowie, zlitujcie się". Ostre słowa Hajty o Piszczku

Twitter / polsatsport / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
Twitter / polsatsport / Na zdjęciu: Tomasz Hajto

Niedawno wydawało się, że Łukasz Piszczek ma realne szanse, by dołączyć do sztabu reprezentacji Polski. Do jego umiejętności trenerskich sceptycznie podchodzi Tomasz Hajto. - Panowie, zlitujcie się - mówił w "Prawdzie Futbolu".

Gdy Maciej Skorża zadecydował, że nie przejmie reprezentacji Polski, pojawiły się doniesienia, że rosną szanse Jerzego Brzęczka na ponowne prowadzenie kadry (był już selekcjonerem od lipca 2018 do stycznia 2021). Medialne doniesienia wskazywały, że jego asystentem miałby być Łukasz Piszczek, a Jakub Błaszczykowski pełniłby rolę kogoś w rodzaju dyrektora sportowego drużyny.

- Rozważamy tę opcję, ale decyzja jeszcze nie zapadła. Uważam jednak, że to byłoby dobre trio - skomentował ten pomysł Cezary Kulesza w rozmowie z TVP Sport. Ostatecznie wygląda jednak na to, że nie poprowadzi ono reprezentacji, gdyż Piszczek miał odmówić pracy w kadrze.

ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży

Temat legendy BVB poruszono w programie "Prawda Futbolu". Tomasz Hajto uznał, że jego umiejętności trenerskie są przeceniane. 

- Panowie, zmiłujmy się. Wymieniamy Łukasza Piszczka, gościa, który jest trenerem w drugiej lidze. Jeszcze jakby sensacyjnie zrobił awans z Goczałkowicami do ligi wyżej. Przypomnijmy, że tam go wspiera Borussia Dortmund. Do tego pomaga im właściciel Widzewa. Tak mówią w kuluarach, że jakby trenerowi w Widzewie nie poszło, to może by wzięli Piszczka. Nie wiem, skąd jest ta koniunktura, że Piszczek będzie dobrym trenerem - mówił.

Hajto przypomniał także o nieudanej kadencji 40-latka w BVB. Przed poprzednim sezonem został on asystentem swojego byłego klubowego kolegi - Nuriego Sahina. Drużyna pod jego wodzą prezentowała się jednak rozczarowująco, w efekcie Turek już w styczniu br. stracił pracę. Wraz z nim odszedł jego sztab, w tym także Piszczek.

On podpisał się pod projektem Sahina w wielkiej Borussii Dortmund i, za przeproszeniem, dostał kopa. Dostał szansę w wielkiej piłce jako trener, piłkarzem był naprawdę wyśmienitym. Niesamowity duet tworzył z Kubą Błaszczykowskim. Myśmy zrobili z niego jakiegoś nadpiłkarza i, już, nadtrenera - podsumował Hajto.

Dodajmy, że Piszczek już w przeszłości był łączony z pracą w reprezentacji Polski. W 2023 roku jednym z kandydatów do posady selekcjonera był Marek Papszun. Pojawiły się głosy, że jeśli obecny trener Rakowa Częstochowa obejmie kadrę, to jednym z jego asystentów może zostać były piłkarz BVB. Tak się ostatecznie nie stało, gdyż PZPN wybrał Michała Probierza.

Komentarze (8)
avatar
Asan Strass
5.07.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Hajto to taki Tomaszewski w odmłodzonej wersji. 
avatar
Markal
4.07.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Coś za dużo tego Hajto.
Swoją drogą mógłby z większym szacunkiem wypowiadać się o koledze z Bundesligi i reprezentacji.
Zazdrości mu poważania w Dortmundzie i bardzo dobrej opinii w Polsce. 
avatar
brodzio
4.07.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Hajto ćwoku idź do apteki, poproś o pół kilo wersandu. Tobie już żaden lekarz nie pomoże no ewentualnie weterynarz. 
avatar
Mrusia
4.07.2025
Zgłoś do moderacji
15
4
Odpowiedz
Hajto to wielki autorytet zarówno piłkarski,jak i społeczny(na niwie walki z nikotyną).Wybitny trener,który mógłby stworzyć doskonały duet z Kowalczykiem.Dlaczego tacy ludzie są tak często cyto Czytaj całość
avatar
j.kul
4.07.2025
Zgłoś do moderacji
13
10
Odpowiedz
Dajcie spokój z Piszczkiem żaden z niego zawodnik był a trenować to on może w podstawówce 
Zgłoś nielegalne treści