Gdy kontrakt z Lechem Poznań podpisywał skrzydłowy Leo Bengtsson, okazało się, że klub chciałby sprowadzić jeszcze jednego zawodnika na tę pozycję i to ze szczytu swojej listy życzeń. Na tak jakościowego piłkarza trzeba było poczekać, ale w ciągu kilku dni "Kolejorz" powinien zaprezentować nową gwiazdę w zespole.
Football Insider donosi, że nowym zawodnikiem mistrzów Polski będzie Luis Palma. To reprezentant Hondurasu, który jest zawodnikiem szkockiego Celticu FC. Obecny kontrakt 25-latka obowiązuje do końca czerwca 2028 roku, a kluby uzgodniły już warunki wypożyczenia skrzydłowego.
ZOBACZ WIDEO: Można oglądać i oglądać. Co za gol z połowy boiska. Jest nagranie!
Luis Palma to niezwykle doświadczony gracz. Karierę w Europie rozpoczynał w barwach Arisu Saloniki, w którym wystąpił 52 razy, zdobywając 17 bramek i 11 asyst.
Dwa lata temu mistrz Szkocji zapłacił za niego prawie 5 mln euro. W barwach Celticu FC zagrał 48 spotkań, w których dołożył 10 bramek i tyle samo asyst. Jeszcze w poprzednim sezonie zdobywał bramki w Lidze Mistrzów. Przed własną publicznością pokonywał golkiperów Atletico Madryt i Feyenoordu Rotterdam.
Ostatecznie Szkoci postanowili zrezygnować ze skrzydłowego, wiosną wypożyczając go do Olympiakosu Pireus. Po powrocie z Grecji nie znalazł uznania w oczach trenera i nie pojechał z drużyną na obóz przygotowawczy. To był jasny sygnał, że latem musi poszukać nowego klubu, a sytuację wykorzystał Lech Poznań.
Dla mistrzów Polski istotna jest wszechstronność 27-krotnego reprezentanta Hondurasu. Może on zagrać na obu skrzydłach, ale także jako ofensywny pomocnik i środkowy napastnik.
Brytyjskie media podkreślają, że "Kolejorz" wygrał rywalizację o piłkarza z wieloma klubami. Palma mógł przebierać w ofertach od klubów z Anglii, Turcji oraz Stanów Zjednoczonych.
Paweł Gołaszewski dodaje, że Luis Palma zimą mógł trafić do Legii Warszawa na zasadzie wypożyczenia z wysoką klauzulą wykupu. Goncalo Feio wolał wtedy postawić na definitywny transfer, dlatego sprowadzono Wahana Biczachczjana.