Od sezonu 2023/24 Mateusz Żukowski był zawodnikiem Śląska Wrocław. Najpierw wywalczył wicemistrzostwo Polski, a po roku spadł z Ekstraklasy.
W poprzednim sezonie rozegrał 37 meczów w Śląsku i strzelił dwa gole.
Teraz odchodzi do 1.FC Magdeburg na zasadzie transferu definitywnego. Udało się wszystko sfinalizować w ostatnim dniu okna transferowego.
- Przeżyłem w tym klubie naprawdę wiele. Cały mój pobyt tutaj bywał różny, ale zawsze oddawałem serce dla tych barw. Chcę podziękować klubowi, sztabowi, kolegom z drużyny i kibicom. Razem zdobyliśmy wicemistrzostwo, a ja zawsze czułem się częścią wrocławskiej rodziny. Również w tym fatalnym zeszłym sezonie. Trzymam kciuki za jak najszybszy powrót do Ekstraklasy, bo tam jest miejsce Śląska - powiedział Żukowski.
Ciekawostką jest fakt, że Żukowski... aktualnie jest kontuzjowany. Dochodzi do siebie po operacji po złamaniu piątej kości śródstopia. Do gry będzie dopiero za kilka miesięcy, ale to nie zraziło szefów klubu z 2.Bundesligi. Żukowski będzie kontynuował rehabilitację w Niemczech.
- Mateusz wnosi elementy, które dodatkowo wzbogacą i uzupełnią nasz atak. Mateusz jest mocny technicznie i szuka bezpośredniej drogi do bramki - powiedział trener Magdeburga Markus Fiedler.
1.FC Magdeburg zajmuje obecnie 15. miejsce w tabeli 2.Bundesligi (tuż nad strefą spadkową).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwy lider. Oto co zrobił Cristiano Ronaldo