Migouel Alfarela, francuski napastnik, który niedawno przeniósł się z Legii Warszawa do Arisu Saloniki, doznał poważnej kontuzji kolana. Jak podaje serwis gazzetta.gr, zawodnik zszedł z treningu w Grecji ze łzami w oczach, co wzbudziło niepokój wśród kibiców i sztabu szkoleniowego.
Alfarela podpisał kontrakt z Arisem kilka minut przed zamknięciem okienka transferowego i miał nadzieję na udany start w Grecji. Jego debiut w nowych barwach planowano na wtorkowy mecz pucharowy z Panetolikosem. Niestety, kontuzja może wykluczyć go z gry na dłuższy czas.
ZOBACZ WIDEO: Przyjęła pod dach Ukrainkę. Teraz co miesiąc dostaje od niej taki SMS
Francuz był niezadowolony z sytuacji w Legii, gdzie został wykluczony z kadry na Ligę Konferencji. Wcześniej grał w Kallithei Athens. Snajper będzie musiał uzbroić się w cierpliwość, czekając na premierowy występ w koszulce Arisu.
Pierwsze rokowania dotyczące kontuzji są niepokojące, natomiast zawodnik przejdzie szczegółowe badania, które określą, jak długo potrwa jego przerwa od gry. Dla Alfareli to druga przygoda z grecką piłką, a jego kontrakt z Arisem obowiązuje przez trzy lata.