FC Barcelona była zdecydowanym faworytem spotkania w ramach 6. kolejki hiszpańskiej La Ligi. W końcu "Duma Katalonii" miała przed sobą wyjazdową rywalizacją z tegorocznym beniaminkiem - Realem Oviedo.
Na pierwsze trafienie w tym meczu trzeba było poczekać do 33. minuty. Wówczas sensacyjnie na prowadzenie wyszli gospodarze, który wykorzystali fatalny błąd bramkarza Barcy - Joan Garcii.
Golkiper "Blaugrany" wyszedł do piłki na przedpolu i po jej przejęciu zamierzał podać do ustawionego najbliżej siebie Marca Casado. Na jego nieszczęście zrobił to bardzo niecelnie, przez co futbolówka trafiła pod nogi Alberto Reiny.
Hiszpan miał świadomość, że między słupkami bramki Barcelony nie ma golkipera i zdecydował się od razu oddać strzał. Był on fenomenalny, ponieważ wpakował piłkę do siatki. Żaden z obrońców Barcy nie był w stanie wybić piłki.
Można było jednak spodziewać się, że mistrz Hiszpanii odrobi stratę. Po zmianie stron do remisu doprowadził Eric Garcia, a później gola na wagę prowadzenia "Dumy Katalonii" zdobył Robert Lewandowski, który wszedł z ławki rezerwowych. Wynik starcia (3:1) ustalił Ronald Araujo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ on to zrobił! Strzelił bramkę z własnej połowy
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)