Sevilla FC bardzo dobrze zaprezentowała się w pierwszej odsłonie niedzielnego meczu. Gospodarze raz za razem zagrażali bramce strzeżonej przez Wojciecha Szczęsnego.
Ich starania przyniosły wymierny efekt w 13. minucie rywalizacji. Arbiter uznał, że Issac Romero był faulowany w polu karnym przez Ronalda Araujo. Sędzia podjął tę decyzję po tym, jak został wezwany do wideoweryfikacji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to trafił?! "Golazzo" w lidze meksykańskiej
"Jedenastkę" na gola zamienił było zawodnik FC Barcelony - Alexis Sanchez. Sytuacja "Dumy Katalonii" jeszcze bardziej skomplikowała się po trafieniu Romero, który wykończył błyskawiczny kontratak podopiecznych Matiasa Almeydy.
Wiele wskazywało na to, że Sevilla zejdzie na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem. Stało się jednak inaczej, ponieważ próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności dał Pedri. Reprezentant Hiszpanii cudownie zagrał do Marcusa Rashforda, który strzałem z pierwszej piłki pokonał bramkarza.
Tym samym piłkarz wypożyczony z Manchesteru United zdobył bramkę kontaktową. Spotkanie w wyjściowym składzie gości rozpoczęli Wojciech Szczęsny i Robert Lewandowski.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)