Jest zapis audio. Ujawnili, co sędzia mówił w meczu Barcelony

Getty Images / Jesus Ruiz/Quality Sport Images / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelony podczas dyskusji z sędzią
Getty Images / Jesus Ruiz/Quality Sport Images / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelony podczas dyskusji z sędzią

W 13. minucie Sevilla FC objęła prowadzenie w meczu z FC Barceloną po tym, jak wykorzystała rzut karny. Ten był mocno dyskusyjny, a kilka godzin po zakończeniu spotkania ujawniono rozmowę arbitrów w momencie analizy VAR.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie Sevilli FC z FC Barceloną przyniosło kolejne emocje i kontrowersje. Już w 13. minucie sędzia Alejandro Munir Ruiz podyktował rzut karny po starciu Ronalda Araujo z Isaakiem Romero. Decyzja ta miała kluczowe znaczenie dla przebiegu meczu, a jej kulisy ujawniło DAZN, a opisało "Mundo Deportivo".

Arbiter tego meczu miał okazję obejrzeć powtórki za sprawą interwencji VAR. Kilka godzin po spotkaniu DAZN upublicznił dialog pomiędzy sędzia głównym a arbitrem VAR - Cesarem Soto Grado.

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

- Naszym zdaniem obrońca potyka się, podcina nogę, wkładając swoją nogę między nogi napastnika - zaczął Soto Grado.

- Pokaż mi to dłużej, chcę zobaczyć akcję Araujo - odpowiedział Ruiz, a następnie dodał, że był kontakt.

Następnie arbiter główny podsumował całą sytuację, podejmując ostateczną decyzję. - Dajemy rzut karny, dobrze? Rzut karny bez kartki. Nie dotyka piłki. Niech sprawdzę, czy jej nie dotyka, czy nie kopie... - powiedział Ruiz, który usłyszał od VAR, że Araujo nigdy nie dotknął piłki.

- Noga jest z przodu, idealnie. Dajemy rzut karny - zakończył arbiter główny, który ostatecznie podyktował "jedenastkę".

Wykorzystany rzut karny przez Sevillę sprawił, że Barcelona przegrywała 0:1 od 13. minuty. Ostatecznie mecz zakończył się niekorzystnie dla "Dumy Katalonii", która została rozbita aż 1:4.

Komentarze (4)
avatar
Areczekk
6.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Karny jak najbardziej prawidłowy, powinien być jeszcze drugi dla Sewilli po zablokowaniu strzału ręką w polu karnym ale Barcelonie sędziowie muszą pomagać 
avatar
Gregorius07
6.10.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Sędzia spokojnie się broni. Noga Araujo była nie tam, gdzie trzeba plus trzymanie przeciwnika. Dla mnie - kibica Barcy czasów Stoiczkowa - karny podyktowany słusznie... 
avatar
Pawel
6.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Rzut karny jak dla legii. Z doopy. 
avatar
Dziad Parchaty
5.10.2025
Zgłoś do moderacji
15
4
Odpowiedz
Haha, już się zaczynają artykuły tłumaczące porażkę Barcelony. Ja wiedziałem że tak będzie. 
Zgłoś nielegalne treści