Łukasz Gikiewicz nie ma już wiele wspólnego z futbolem jako piłkarz. Po zagranicznych wojażach zdecydował się wrócić do Polski i co prawda kontynuuje karierę, ale rywalizuje wyłącznie w niższych ligach.
Ponadto jednak pełni rolę eksperta i pojawia się w różnych programach telewizyjnych. Oprócz tego odbył również krótki staż w Legii Warszawa, który zakończył się po tym, jak donieśli na niego kibice, iż swego czasu śpiewał obraźliwe przyśpiewki o tym klubie.
W środę (8 października) Gikiewicz miał okazję spotkać wielką legendę futbolu, a mianowicie Manuela Neuera. Niemiecki bramkarz Bayernu Monachium pojawił się w salonie fryzjerskim w chorwackim Splicie, w którym Polak przebywał razem ze swoim synem.
"Ta wizyta u fryzjera zostanie zapamiętana na długo przez młodego" - napisał Gikiewicz we wpisie na platformie X.
Oprócz tego polski piłkarz dodał dwa zdjęcia z Neuerem i swoim synem. Jedno z nich jest z momentu, w którym to obu strzyżono włosy. Na drugim natomiast niemiecki bramkarz już zapozował z potomkiem Gikiewicza, który miał na sobie koszulkę niemieckiego FC Augsburg.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"