Była 13. minuta. Dramat reprezentanta Polski

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: interwencja sztabu medycznego
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: interwencja sztabu medycznego

Pech nie opuszcza kadry prowadzonej przez Jana Urbana. Na początku meczu eliminacyjnego z Holandią Sebastian Szymański zgłosił kontuzję.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Polski w dobrym stylu rozpoczęła rewanżowy mecz z Holandią w ramach eliminacji MŚ 2026. W pierwszej fazie spotkania dogodną sytuację miał Nicola Zalewski, który nie trafił w światło bramki. Później Jakub Kamiński zmusił golkipera do interwencji.

W podstawowym składzie Jan Urban zdecydował się wystawić Sebastiana Szymańskiego. Pomocnik Fenerbahce w drugiej linii grał obok Piotra Zielińskiego, natomiast nie wytrzymał zbyt długo na placu gry.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: mecz przerwany. Trudno uwierzyć, co zrobili piłkarze

W 12. minucie Szymański upadł na boisko i okazało się, że nie będzie w stanie kontynuować gry. Kadrowicz był opatrywany przez sztab medyczny, a następnie z grymasem bólu na twarzy opuścił murawę.

Na ten moment nie jest jasne, jakiego rodzaju kontuzji nabawił się Szymański. Ofensywny pomocnik musi poczekać na szczegółową diagnozę klubowych lekarzy. W 13. minucie selekcjoner w trybie awaryjnym wprowadził na murawę Bartosza Kapustkę.

To kolejny cios dla trenera Urbana. Pierwotnie na listopadowe zgrupowanie byli powołani Łukasz Skorupski, Jan Bednarek i Krzysztof Piątek - cała trójka nie stawiła się w Warszawie ze względu na kontuzje. Co więcej, w piątek selekcjoner nie mógł skorzystać z Bartosza Slisza oraz Przemysława Wiśniewskiego, którzy przekroczyli limit żółtych kartek.

Komentarze (4)
avatar
lech1983
14.11.2025
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Czemu grają w czerwonych koszulkach? Ktoś wie?? 
avatar
stan 1
14.11.2025
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Po rządach PiS nikt mnie nie przekona do jakiegokolwiek patriotyzmu. 
avatar
stan 1
14.11.2025
Zgłoś do moderacji
7
3
Odpowiedz
Jak słucham komentatorów w meczu z Holendrami, to myślę , ze nasi to zawodnicy graja co najmniej w Bayernie, a niektórzy Realu. W tych klubach to raczej zatrudnili by ich do podawania piłek. Wy Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści