Niemiecki burmistrz liczy na Polaka. Nie może się doczekać debiutu w Bundeslidze

Getty Images / Ulrik Pedersen/NurPhoto / Na zdjęciu: Kacper Potulski
Getty Images / Ulrik Pedersen/NurPhoto / Na zdjęciu: Kacper Potulski

Kacper Potulski jest coraz bliżej debiutu w Bundeslidze. Burmistrz Nino Haase uważa, że Polak posiada cechę, której brakuje drużynie walczącej o utrzymanie.

1.FSV Mainz 05 walczy o przełamanie w niemieckiej elicie, a 19-letni Kacper Potulski zbiera pozytywne recenzje za występy w Lidze Konferencji Europy. Środkowy obrońca ma na koncie trzy mecze w europejskich pucharach i ostatnio z pozycji rezerwowego obejrzał mecz Bundesligi.

Zespół z Moguncji zajmuje 17. miejsce w stawce ligi niemieckiej. W obliczu kryzysu Nino Haase wskazuje na młodzież. Burmistrz Moguncji jest zaangażowany w sprawy klubu i regularnie odwiedza trybuny Mewa Arena.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za sceny! Deszcz dał się we znaki... sędziemu

- Trener musi być odważniejszy - kto zaufał Grudzie i Nebelowi? Bo Henriksen! Być może stracimy kilka bramek w pierwszych tygodniach z Potulskim, bo gra nie jest jeszcze do końca poprawna. Ale on i pozostali zawodnicy wykazują niezbędną fizycznością, której nam czasami brakuje. Każdy nowy nabytek musi to wnieść. Hollerbach również jest coraz lepszy - zauważył w rozmowie z "Bildem" burmistrz.

Potulski jest powoływany przez Jerzego Brzęczka do kadry U-21. Defensor nie podniósł się z ławki podczas dwóch listopadowych meczów Biało-Czerwonych.

Mainz wraca do gry w piątek. Na własnym stadionie zmierzy się z Hoffenheim, a stawką będą cenne punkty w walce o utrzymanie. Nie wiadomo, czy trener Henriksen postawi na Potulskiego, ale jego notowania rosną.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści