O Lewandowskim wspomniał jednym zdaniem. Wystarczy, by zabolało Polaka

  / Catherine Ivill - AMA/Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
/ Catherine Ivill - AMA/Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Za FC Barceloną trudny wieczór na Stamford Bridge. Niepowodzenie z Chelsea w ramach Ligi Mistrzów skłania kibiców i ekspertów do refleksji. Swoją opinią na łamach "Sportu" podzielił się Xavi Torres. Pojawił się także wątek Roberta Lewandowskiego.

Ten wynik zabolał wszystkich, którzy są związani z "Dumą Katalonii". We wtorek (25 listopada) FC Barcelona przegrała w Londynie z Chelsea FC 0:3. Najbardziej uderzyła fanów i ekspertów niemoc Blaugrany, która miała poważne problemy z wykreowaniem sobie jakiejkolwiek okazji. Gospodarze z czasem całkowicie opanowali wydarzenia na boisku i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo.

W dzienniku "Sport" ukazał się felieton Xaviego Torresa. Autor nie chciał się skupić na opisywaniu błędów poszczególnych piłkarzy, bo w jego opinii to wymaga głębszej analizy. Nie zamierzał także piętnować Ronalda Araujo za otrzymanie czerwonej kartki i osłabienie zespołu. Postanowił za to wyjść od słów trenera Hansiego Flicka, który na konferencji prasowej odwołał się do braku intensywności.

ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem

"Prawdą jest, że piłkarze Barcelony nie wygrali ani jednego pojedynku, ale problem nie leżał w fizyczności. Czy ktoś naprawdę wierzył, że Barca zdoła zneutralizować siłę i dynamikę Chelsea? Kadra Barcelony została zbudowana w innym celu i nie można oczekiwać, że jej zawodnicy będą wygrywać starcia siłowe czy pojedynki biegowe. Problem był piłkarski" - napisał Torres.

Autor felietonu stwierdził, że Flick musi dać więcej swojemu zespołowi. Zaapelował, aby piłkarze mistrza Hiszpanii stosowali większą różnorodność, bo mają ku temu ogromne możliwości. Stwierdził, że pewne schematy są już znane rywalom. W tym kontekście padło nazwisko Roberta Lewandowskiego.

"Budowanie akcji potrzebuje większej różnorodności, bo długie podanie do Lewandowskiego to prezent dla środkowych obrońców rywali, a wyjście bokami jest doskonale rozczytane przez przeciwników" - przekazał Torres.

Hiszpan dał zatem do zrozumienia, że przeciwnicy orientują się w różnych wariantach taktycznych Blaugrany. Defensorzy są już przygotowani na to, że "Lewy" może otrzymać piłkę w kierunku pola karnego. Z tego względu takie zagranie może się zakończyć jej stratą niż korzyścią dla katalońskiego zespołu.

"To samo dotyczy pressingu. Barca atakuje bez uporządkowanej gry pozycyjnej, więc po stracie piłki bardzo trudno jej ją odzyskać. Flick lubi futbol 'od pola karnego do pola karnego', bardzo niemiecki styl, ale może warto dodać elementy, które pozwolą lepiej kontrolować mecz poprzez posiadanie i bardziej rygorystyczną organizację pozycyjną" - zauważył autor.

Komentarze (13)
avatar
autorytarny ekspert
28.11.2025
Zgłoś do moderacji
14
0
Odpowiedz
Torres oceniając poszczególne formacje stwierdza: ''piłkarze Barcelony nie wygrali ani jednego pojedynku''. To wystarczy by zabolało graczy linii pomocy a nie Lewandowskiego. 
avatar
TreserKIonów.
28.11.2025
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
leszczyk 
avatar
jbpggcfky8
28.11.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Barcelona to jedyna drużyna gdzie zawodnicy potrafią tak trafiać Judasza ,że odbita piłka wpada do bramki!!!! 
avatar
Adolfo Kudłatos
27.11.2025
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Wyobrazcie sobie ze w meczu z Chelsea Szczesny wpuscilby 3 gole zrownaliby go z ziemia, a Lewandowski to egzekutor ktory stoi i czeka na podanie tylko w Barcelonie w ataku kazdy gra na siebie . Czytaj całość
avatar
Luckyluke
27.11.2025
Zgłoś do moderacji
13
1
Odpowiedz
Ale bzdury...futbol to schematy i każdy nimi gra...trzy podania nie wyjdą a czwarte da gola i taki ekspert wtedy zamilknie...on żeruje. nA porazce 
Zgłoś nielegalne treści