Jest wyrok sądu ws. PZPN. Kulesza nie będzie zadowolony

W lipcu 2025 roku wybuchła po artykule portalu Goniec. pl. "Polski Związek Wódki Nożnej. Tak się bawią włodarze polskiej piłki". Krzysztof Boczek opisał w nim kulisy alkoholowych imprez PZPN. Na jednym z filmików razem bawili się m.in. szef organizacji Cezary Kulesza oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości. Gospodarzem imprez miał być kontrowersyjny polityk Łukasz Mejza, któremu prokuratura postawiła zarzuty.

Polski Związek Piłki Nożnej wytoczył proces portalowi goniec.pl, w którym domagał się opublikowania sprostowania w sprawie artykułu. Jednocześnie związek nie odpowiedział na pytania, jakie autor przesłał.

ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz

"Niemal w każdym pytaniu sugeruje Pan zdarzenia, które nie miały miejsca. Co więcej, nie przedstawia Pan nawet cienia dowodów, które by uzasadniały zadanie takich pytań. Nie przedstawił Pan żadnych faktów, które można byłoby skomentować, jedynie wystosował Pan szereg niczym niepodpartych zarzutów" - argumentował związek.

Jednocześnie skierowano pozew do sądu, w którym domagano się sprostowania zarzutów zawartych w artykule. Sąd jednak oddalił powództwo i przyznał w ten sposób rację portalowi. Wyrok nie jest jednak prawomocny, a PZPN zapowiedział apelację.

- Wydany wyrok zapadł z naruszeniem prawa. Uważamy, że stanowisko zajęte przez Sąd jest błędne, a odmowa publikacji sprostowania nie znajduje podstaw w przepisach. Wyrok będzie zaskarżony - przyznała dla sport.pl Agnieszka Chrzanowska, pełnomocniczka PZPN z Kancelarii Zackiewicz&Partners.