Była przedostatnia minuta meczu. Niebywałe, co zrobił napastnik Legii

Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Mileta Rajović nie wykorzystał stuprocentowej szansy w meczu w Lublinie
Twitter / Screen / Canal+Sport / Na zdjęciu: Mileta Rajović nie wykorzystał stuprocentowej szansy w meczu w Lublinie

W drugiej minucie doliczonego czasu gry meczu Motor Lublin - Legia Warszawa Mileta Rajović miał kapitalną sytuację do zdobycia bramki. Strzelił jednak prosto w Ivana Brkicia i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

Legia Warszawa czeka na zwycięstwo w PKO Ekstraklasie od 28 września.

W poniedziałek w Lublinie nadarzyła się idealna okazja do przełamania. Co prawda to Motor wyszedł na prowadzenie po trafieniu Karola Czubaka, ale jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Rafał Augustyniak.

Stołeczny zespół wyglądał bardziej korzystnie od Motoru, choć nie przekładało się to na sytuacje. W końcu jednak takowa nadeszła.

Była druga minuta doliczonego czasu gry. Kacper Urbański rozrzucił akcję do boku, Jakub Żewłakow zacentrował w pole karne, gdzie kompletnie niepilnowany na piątym metrze był Mileta Rajović.

Mógł zrobić wszystko: strzelić w prawo, w lewo, po ziemi, pod poprzeczkę. Miał tyle czasu, że mógł nawet przyjąć piłkę i dopiero wtedy uderzyć.

A co zrobił? Strzelił. Prosto w Ivana Brkicia. Bramkarz Motoru odbił futbolówkę, Rajović miał jeszcze okazję do dobitki, ale skiksował.

Pudło kolejki? Z pewnością. Być może nawet kandydat do pudła rundy.

Zobacz pudło Rajovicia:

ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz

Komentarze (2)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
2.12.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Redakcjo, czy zdajecie sobie sprawę z tego, że podlaska niedojda mogła popełnić samobójstwo przez tę awarię komentarzy? Wiecie, że odpowiadalibyście jak za człowieka, a nie nieudacznika? 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
2.12.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Podlaska lebiega odświeżała cały dzień SF i oczywiście pierwsza po awarii spłakała się pod każdym artykułem HAHAHAHAHA BIEDACTWO BEZ ŻYCIA :D 
Zgłoś nielegalne treści