Wiślacy po pierwszym zgrupowaniu

Piłkarze mistrza Polski, krakowskiej Wisły, zakończyli pierwsze zagraniczne zgrupowanie, które odbywało się w tureckiej miejscowości Antalya. W piątek wiślacy wracają do Krakowa, by od poniedziałku rozpocząć tygodniowe treningi w Polsce. Później czeka ich jeszcze jedno zgrupowanie, w Hiszpanii.

W tym artykule dowiesz się o:

W Turcji Wisła rozegrała trzy mecze sparingowe, wszystkie z zespołami z Ukrainy. W meczu z Karpatami Lwów przegrała 1:2, a jedynego gola zdobył testowany serbski napastnik Branislav Punoševac.

Kolejnym sparingpartnerem "Białej Gwiazdy" była Tawrija Symferopol. Po trafieniach Tomáša Jirsáka, Marcelo oraz Wojciecha Łobodzińskiego Wisła wygrała aż 3:0.

W ostatniej grze kontrolnej wiślacy w takim stosunku ulegli wicemistrzowi Ukrainy - Szachtarowi Donieck.

Poza wspomnianym Punoševaciem Wisła testowała w Turcji dwóch inny zawodników - Senegalczyka Issa Ba oraz Chorwata Stjepana Poljaka. I wszystko wskazuje na to, że to właśnie gracz z Afryki jest najbliższy podpisania kontraktu z Wisłą i zostanie następcą Mauro Cantoro, który odszedł z klubu z ulicy Reymonta, po tym jak wygasł jego kontrakt.

Issa Ba przejść ma jeszcze badania lekarskie i jeśli wypadną one pozytywnie senegalski zawodnik ma podpisać z Wisłą półroczną umowę, z opcją jej przedłużenia na kolejne dwa lata.

Pozostali dwaj testowani gracze, choć Wisła bierze pod uwagę ich zatrudnienie, raczej nie przywdzieją koszulek z "Białą Gwiazdą". Za Serba trzeba zapłacić jego obecnemu klubowi - Napredakowi Kruševac, a wiślaccy trenerzy nie do końca są przekonani co do umiejętności zawodnika. Z Poljakiem sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana, bo zawodnik ten wystąpił do FIFA z prośbą o rozwiązanie kontraktu z winy jego poprzedniego klubu - tureckiego Eskişehirspor Kulübü, który zalega mu z wynagrodzeniem. Zanim jednak to nie nastąpi Chorwat nie może zagrać w jakimkolwiek oficjalnym meczu i choć menedżer zawodnika twierdzi, że Wisła zainteresowana jest pozyskaniem jego podopiecznego, to do realizacji tych planów droga jest jeszcze dość daleka. Tym bardziej, że sam zawodnik także nie "rzucił" nikogo "na kolana".

Piłkarzy Wisły na razie czeka jednak przede wszystkim odpoczynek, bo po powrocie z Turcji zespół dostał wolny weekend, po którym od poniedziałku Wisła trenować ma w podkrakowskich Myślenicach. 7 lutego podopieczni Macieja Skorży udadzą się natomiast do El Rompido w Hiszpanii, gdzie przebywać mają przez 10 dni. Krakowianie zagrają tam cztery sparingi, w tym z kolejną ukraińską drużyną - Dynamem Kijów.

Źródło artykułu: