W Sosnowcu trwają poszukiwania napastnika

Zagłębie cały czas szuka napastnika. Bliski podpisania kontraktu jest niechciany w Pogoni Szczecin Marek Kowal, ale to, czy zagra w Sosnowcu uzależnione jest od efektu rozmów z innym zawodnikiem.

Marek Kowal jest wychowankiem Pogoni, w której spędził niemal całą piłkarską karierę. Trener Piotr Mandrysz uznał jednak, że powracający po kontuzji napastnik nie przyda mu się w walce o awans do ekstraklasy. Kowal pojawił się na testach w Sosnowcu i zrobił dobre wrażenie na sztabie szkoleniowym. Porozumiał się też z działaczami Pogoni, którzy nie będą mu robili problemów ze zmianą barw klubowych. - Czekam teraz na decyzję prezesa Hytrego. Liczę na to, że zapadnie szybko i uda mi się wyjechać z Zagłębiem na obóz przygotowawczy - mówi Kowal.

To jednak wcale nie jest takie pewne. - Wszystko zależy od tego, czy dojdziemy do porozumienia z piłkarzem, którego nazwiska nie chciałbym na razie ujawniać - tajemniczo odpowiada trener Zagłębia Piotr Pierścionek. Poszukiwania napastnika trwają, a tymczasem sosnowiczanie wylatują w sobotę na tygodniowy obóz do Hiszpanii. W piątek rozegrają jeszcze sparing z liderem grupy śląskiej IV ligi, Victorią Jaworzno. Nie zagra zakontraktowany niedawno Brazylijczyk Lilo, który narzeka na uraz mięśnia czworogłowego.

Komentarze (0)