Były prezes Piasta: Już wcześniej zaplanowali, że mnie odwołają

Były prezes Piasta Gliwice, Jacek Krzyżanowski w specjalnym oświadczeniu podał przyczyny odwołania go z zajmowanego stanowiska. Wskazał także na niemoralne zachowanie magistratu, który nie tylko przez pół roku wprowadzał go w błąd, ale i nie wywiązał się z obowiązku przelania na konto Piasta sporych pieniędzy.

Z dniem 3 lutego b.r. decyzją Rady Nadzorczej przestałem pełnić funkcję prezesa Spółki Akcyjnej GKS "Piast" Gliwice. Za moim odwołaniem głosowało czterech członków Rady Nadzorczej, jeden był przeciw. W uzasadnieniu odwołania powołano się na przepisy ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne.

Oświadczam, że nigdy nie ukrywałem, że prowadzę działalność gospodarczą. Ten fakt był doskonale znany władzom miasta Gliwice i nie przeszkodziło to pól roku temu w powołaniu mnie na stanowisko prezesa Spółki. Gdybym wiedział, że warunkiem kierowania spółką jest wycofanie się z działalności biznesowej, nie zabiegałbym o to. Przez długi czas byłem wprowadzany w błąd. Miasto podało mi warunki, które powinienem spełnić, by móc piastować to stanowisko, ale jak się okazało, starania te były niepotrzebne. Początkowo żądano ode mnie podania terminu zakończenia działalności. Kiedy to uczyniłem, dowiedziałem się, że zostanę odwołany, bo zostały złamane przepisy prawa. Jestem tym zaskoczony i zdegustowany.

W mojej opinii decyzja ta zapadła już wcześniej, Czekano tylko na dogodny moment wprowadzenia jej w życie, gdy emocje związane z awansem i utrzymaniem w ekstraklasie opadną. Ten zamiar po prostu przeciągnięto w czasie. Uważam to za pewien rodzaj nieuczciwości i niemoralności władz miasta wobec mojej osoby.

Dodam, że Stowarzyszenie z bardzo dobrymi wynikami finansowymi i sportowymi przed zawarciem umowy Spółki funkcjonowało bez wsparcia miasta. Od 2001 r. Stowarzyszenie swój budżet opierało na dochodach z giełdy samochodowej. Pozwoliło to na zbudowanie silnego klubu piłkarskiego, o solidnych podstawach finansowych, czego wymiernym efektem jest awans do ekstraklasy i utrzymanie się na najwyższym szczeblu rozgrywek piłkarskich w Polsce, a także szereg innych sukcesów. Z dniem utworzenia Spółki Akcyjnej giełda została odebrana Stowarzyszeniu. W zamian Gmina wniosła 51 proc. akcji, jednak do dnia dzisiejszego nie wywiązała się z zawartego w porozumieniu obowiązku przekazywania na rzecz Spółki kwoty w wysokości około 250 tys. zł miesięcznie, co miało być rekompensatą za utracone korzyści z giełdy. W mojej ocenie przypomina to zaplanowaną akcję ograniczenia działalności Stowarzyszenia GKS "Piast" Gliwice, do zmniejszenia walorów i jego znaczenia na sportowej mapie miasta.

Korzystając z okazji chciałbym również gorąco podziękować za współpracę wszystkim swoim współpracownikom, działaczom Polskiego Związku Piłki Nożnej, Ekstraklasy S.A., działaczom klubowym, przedstawicielom mediów oraz kibicom Gliwickiego Klubu Sportowego "Piast".

Jacek Krzyżanowski

Komentarze (0)