Konfrontacja na boisku i… na trybunach - zapowiedź meczu Korona Kielce - Jagiellonia Białystok

Kiedy Korona przyjeżdża do Białegostoku, kibice obydwu klubów przekrzykują się nawzajem, by podkreślić swój dominat co do żółto-czerwonych barw. Nie inaczej jest, gdy to Jagiellonia odwiedza Kielce. W sobotę o 14:45 rozpocznie się współzawodnictwo zarówno na murawie, jak i poza nią. Dlatego mecze obu ekip tak bardzo elektryzują sympatyków futbolu w Świętokrzyskim i na Podlasiu.

Nie jest to mecz, który nawet w najmniejszym stopniu można by było porównać do konfrontacji Wisły z Legią, czy Górnika z Ruchem, ale w skali mikro także można znaleźć spotkania, na których trzeba spodziewać się dobrego widowiska oraz kompletu publiczności. Fani piłki nożnej w Kielcach na mecz z Jagiellonią czekają ze zniecierpliwieniem. Oba zespoły dokonały w przerwie zimowej wzmocnień, a w przypadku Korony wzmocnienia te są wielką niewiadomą.

Trenerowi Marcinowi Sasalowi zarząd kieleckiego klubu sprezentował aż 8 nowych graczy. Większość z nich stanowią zawodnicy anonimowi, a więc wciąż znajdujący się na piłkarskim dorobku. Dopiero czas pokaże, czy podniosą oni poziom gry Korony. Maciej Tataj w minionej rundzie był najskuteczniejszym strzelcem I ligi, ale wcale nie jest powiedziane, że w ekstraklasie też będzie trafiać do siatki. Ciekawą postacią jest Artur Jędrzejczyk - młody stoper z Legii. Choć jego można postrzegać w kategoriach czysto przyszłościowych.

Jagiellonia w ostatniej chwili dopięła bardzo ważny transfer - udało jej się pozyskać Marcina Burkhardta, jednak jego występ przeciwko Koronie jest wątpliwy ze względu na konieczność dopełnienia formalności związanych z faktem, iż jest to trzeci klub pomocnika w nieodległym czasie. Jaga w zimowej przerwie sprowadziła jednak jeszcze paru innych zawodników, m. in. napastnika Maycona z FK Homel, który w minionym sezonie strzelił w 26 meczach 15 goli i został królem strzelców ligi białoruskiej.

W konfrontacji w rundzie jesiennej górą byli piłkarze z Białegostoku. Po golach Lewczuka i Frankowskiego Jagiellonia zwyciężyła Koronę 2:0. Teraz z pewnością kielecki zespół będzie szukał okazji do rewanżu. A kibice - do uzyskania "werbalnej" przewagi.

Ciekawym aspektem sobotniego wydarzenia będzie pierwszy powrót na Arenę Kielc byłej ikony drużyny Korony - Brazylijczyka Hermesa. Zawodnik, który dziś jest podstawowym graczem jedenastki z Podlasia, oskarżony został przez kielecki klub o udział w aferze korupcyjnej, a następnie rozwiązano z nim kontakt.

Korona Kielce - Jagiellonia Białystok / sob 27.02.2010 r. godz. 14:45

Przewidywane składy:

Korona: Małkowski - Markiewicz, Hernani, Jędrzejczyk, Mijajlović - Kiełb, Edi, Wilk, Vuković, Sobolewski - Tataj.

Jagiellonia: Sandomierski - Lewczuk, Skerla, Rangel, Norambuena - Renusz, Hermes, Bruno, Lato - Grosicki, Frankowski.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Korona Kielce - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Korona Kielce - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: