Elon Musk może poszerzyć swoje imperium biznesowe o piłkarski klub Liverpool FC. Jak potwierdził jego ojciec, Errol Musk, miliarder wykazuje zainteresowanie przejęciem klubu, co wzbudziło ogromne zainteresowanie w świecie sportu.
Obecni właściciele Liverpoolu, Fenway Sports Group (FSG), zakupili klub w 2010 roku za około 300 milionów funtów. Według doniesień, Elon Musk, znany z zarządzania Teslą, SpaceX oraz platformą X (dawniej Twitter), widzi w tym możliwość dalszej ekspansji swoich inwestycji.
- Tak, wyraził chęć zakupu Liverpoolu, ale to nie oznacza, że do tego dojdzie. Każdy chciałby - ja również! - zdradził Errol Musk w rozmowie z Times Radio, żartując, że teraz z pewnością podniosą cenę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
Jak dodaje "Daily Mail", zainteresowanie Liverpoolem może mieć rodzinne korzenie. Musk ma bowiem związki z miastem - jego babcia, Cora Amelia Robinson, urodziła się w Liverpoolu w 1923 roku i dorastała w trudnych warunkach przed II wojną światową.
Elon wielokrotnie podkreślał wpływ babci na swoje życie, opisując ją jako "surową, ale sprawiedliwą kobietę, której praca jako sprzątaczki w Wielkiej Brytanii zaszczepiła mu szacunek do ciężkiej pracy".
Cora Robinson, poślubiwszy Waltera Muska, opuściła Liverpool i przeniosła się do Republiki Południowej Afryki, gdzie urodził się Errol Musk. Elon, często wracający do brytyjskich korzeni swojej rodziny, wspominał także o powiązaniach z legendarnymi Beatlesami, którzy byli blisko spokrewnieni z jego rodziną.
Spekulacje na temat ewentualnej transakcji podsycają pytania o przyszłość Liverpoolu FC, klubu z bogatą historią i globalną rzeszą fanów. Decyzja Muska o potencjalnym zakupie może oznaczać nową erę dla drużyny, która od dawna znajduje się w centrum uwagi światowego futbolu.
Musk chce kupić nie jeden a dwa kluby! To, że z miast portowych jak Liverpool to prawda. Chodzi o Lechię Gdańsk i Pogoń Szczecin! Chyba...