- To bardzo dobre wiadomości. Przez całą zimę powtarzałem, że przydałby się przynajmniej jeden napastnik. Jest już Christow, ma dobrą markę, ale nie mogę o nim nic więcej powiedzieć, bo trenował z nami tylko raz. Co do Mankinwy, to porozmawiamy, jak tu będzie. Na razie nie przyjechał do Krakowa - powiedział Brożek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.