- Z jednej strony zapewne oferta byłaby atrakcyjna finansowo, ale Kaiserslautern broni się przed spadkiem. Jeśli dojdzie do jakichś rozmów, to będę musiał się bardzo mocno zastanowić, co zrobić. A na razie podchodzę do tego spokojnie. Ja już tyle ofert w życiu miałem, że wiem, iż od zainteresowania do konkretów jest bardzo długa droga - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego Piotr Włodarczyk.
- Mój kontrakt z Zagłębiem jest ważny jeszcze przez półtora roku, więc jeśli ktoś będzie chciał mnie pozyskać, musi zgłosić się do klubu. Na razie nikt z Zagłębia nic mi nie powiedział o propozycji, więc spokojnie - dodał.
Jesienią Włodarczyk strzelił w Orange Ekstraklasie tylko jedną bramkę. Trafił w spotkaniu z Cracovią i ma na swoim koncie 90 goli w lidze. Brakuje mu już tylko dziesięciu bramek do "Klubu Stu".