Ostatni mecz Macieja Skorży? - zapowiedź meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Opromieniona wyjazdowym zwycięstwem ze Śląskiem Wrocław Jagiellonia podejmie w piątek wieczorem aktualnego mistrza Polski - Wisłę Kraków. Biała Gwiazda po dwóch porażkach z rzędu (z GKS-em Bełchatów i Arką Gdynia) znajduje się na równi pochyłej i jeżeli w piątek krakowianie nie pokonają żółto-czerwonych, to przez klub przejdzie prawdziwa fala czystki.

Jagiellonia w ubiegłym tygodniu wyszła z wyjazdowego marazmu. Podopieczni Michała Probierza po słabym, a na dodatek przegranym meczu w Kielcach, we Wrocławiu zdołali pokonać Śląsk, który punktów na swoim obiekcie nie zwykł tracić. Przełamanie niechlubnej passy rozpoczęło się od zmian. Probierz zaczął od siebie. Zdecydował się zamienić "tradycyjny" garnitur na dres podczas spotkania. Piłkarzy pomieszał miejscami w autobusie czy też pokojach. Taktycznie też wszystko inaczej wyglądało, niż w poprzednich meczach wyjazdowych.

- Trener przed tą potyczką znakomicie nas zmotywował. Chciał, żebyśmy zadali kres opiniom, które mówiły, że na wyjazdach gramy słabo - mówi Kamil Grosicki, napastnik Jagi. - Kilka zmian, których nasz szkoleniowiec dokonał, przyniosło zamierzony efekt. Jeżeli chodzi o mnie, to w pokoju byłem dotychczas z Darkiem Jarecki, a przed Śląskiem zamieszkałem z Andrzejem Niewulisem - opowiada "Grosik".

Białostoczan, mimo dobrego występu przed tygodniem, czeka w piątek bardzo trudne zadanie. Wiślacy zagrają o posadę Macieja Skorży. W poprzednich miesiącach, gdy wydawało się, że krakowski trener wyleci z pracy, jego zespół notował fantastyczne serie, ratując tym samym Skorżę przed zwolnieniem. - Wiemy, że Wisła gra bardzo dobrze pod presją i po dwóch wpadkach będzie chciała podnieść się z kolan. Czeka nas ciężkie zadanie, bo goście z pewnością przyjadą do nas po komplet punktów - twierdzi Grosicki. - Po tym co pokazaliśmy we Wrocławiu, to Wisła powinna się nas jednak obawiać - uważa.

Do składu Jagi wracają nieobecni w ostatnim meczu Igor Lewczuk oraz Michał Renusz. Probierz najprawdopodobniej nie będzie mógł skorzystać natomiast z jednego z bohaterów meczu we Wrocławiu - Remigiusza Jezierskiego, który z grymasem bólu na twarzy opuścił środowy trening. W obozie Wisły jest jedna dobra informacja - do zdrowia wrócił Issa Ba i w piątek ma wybiec w podstawowym składzie.

Jagiellonię w ciągu dwóch tygodni czekają ciężkie mecze. W tym czasie żółto-czerwoni zmierzą się w lidze z Wisłą i Lechem Poznań, a w ćwierćfinale Pucharu Polski dwukrotnie z Koronę Kielce, która upokorzyła ich na inaugurację rundy wiosennej. Najbliższe dni dadzą odpowiedź czy Jagę będzie stać w tym sezonie na coś więcej, niż tylko walkę o utrzymanie.

Spotkanie Jagiellonii z Wisłą obejrzy komplet sześciu tysięcy widzów. Wejściówek na hit 20. kolejki zabrakło już w środę, prawie 54 godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego Marcina Borskiego z Warszawy.

Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków / pt 12.03.2010, godz. 20:00

Przewidywane składy:

Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Norambuena, Cionek, Skerla, El Mehdi - Grosicki, Hermes, Grzyb, Lato - Maycon, Frankowski.

Wisła Kraków: Pawełek - Álvarez, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Małecki, Sobolewski, Ba, Kirm - Boguski, Paweł Brożek.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków

Wyślij SMS o treści SF WISLA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Kraków

Wyślij SMS o treści SF WISLA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: