Grzegorz Wojkowiak i Sławomir Peszko nie zagrają w meczu z Jagiellonią z powodu kartek. - Nie ukrywam, że ich brak to spora wyrwa w naszej drużynie. Nie robię z tego jednak tragedii, bo mam jeszcze kilka dni treningów i kilka pomysłów na zastąpienie tej dwójki - powiedział dla Przeglądu Sportowego trener Jacek Zieliński.
Wariantów gry Zieliński ma kilka. Podstawową zagadką jest obecność w składzie Manuela Arboledy. Decyzja o jego występie zapadnie w piątek. Jest ona o tyle ważna, że obecność Kolumbijczyka pozwoliłaby Zielińskiemu na przesunięcie Djurdjevicia do środka pomocy. Wówczas na prawej obronie mógłby zagrać Dimitrije Injac. Brak Arboledy wykluczy ten wariant.
Problemem jest prawa obrona, bo nadal kontuzjowany jest Marcin Kikut. Prawdopodobny jest więc występ na tej pozycji kogoś z dwójki nominalnych pomocników - Injaca lub Mateusza Możdżenia.
O wiele więcej wariantów trener Zieliński może zastosować w przypadku prawej pomocy. Peszkę może zastąpić wspomniany wcześniej Możdżeń lub Tomasz Mikołajczak. Istnieje wreszcie możliwość przesunięcia na prawą stronę Siergieja Kriwca. Wówczas na lewej stronie w miejsce Białorusina mógłby wystąpić Krzysztof Chrapek.
Jacek Zieliński ma z kogo wybierać. O tym, czy wybierze optymalny wariant na mecz z Jagiellonią, przekonamy się już w niedzielę.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.