Poniedziałek w Premier League: Fabregas nigdzie nie odchodzi, Rooney i Ferdinand gotowi do gry

- Mówiłem tysiące razy, że nie chcę przejść do hiszpańskiego klubu, ale nikt mi nie wierzy - żali się Cesc Fabregas, który ponownie jest łączony z przejściem do Barcelony. Tymczasem urazy wyleczyli już Wayne Rooney i Rio Ferdinand. Cztery gole strzelił Frank Lampard w sobotnim meczu z Aston Villą. Piłkarz The Blues przyznał, że był to prawdopodobnie jego najlepszy mecz w karierze.

Cesc Fabregas: Nie odchodzę

- Nie musimy rozmawiać o mojej przyszłości. Nie rozumiem po co te wszystkie spekulacje na mój temat. Zawsze powtarzałem, że jestem szczęśliwy w Arsenalu. Mówiłem tysiące razy, że nie chcę przejść do hiszpańskiego klubu, ale nikt mi nie wierzy - mówi Cesc Fabregas.

Pomocnik Arsenalu Londyn po raz kolejny stał się obiektem plotek po tym jak Kanonierzy w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zagrają z FC Barceloną. To właśnie do katalońskiego zespołu miałby trafić reprezentant Hiszpanii. - Arsenal jest moim domem i nie planuję odejścia - dodał Fabregas.

Rooney i Ferdinand gotowi do gry

W sobotnim meczu z Boltonem Wanderers w barwach Manchesteru United nie zagrali Wayne Rooney oraz Rio Ferdinand. Obaj byli kontuzjowani. Jednak we wtorek przeciwko Bayernowi Monachium w Lidze Mistrzów już powinni zagrać.

Wiele osób wspomina mecz z 1999 roku, kiedy dwa gole w 90. minucie zapewniły Czerwonym Diabłom zwycięstwo nad Bayernem. W barwach MU grał wówczas Ryan Giggs. - Nie mogę uwierzyć, że minęło już 11 lat. To była jedna z najwspanialszych nocy w moim życiu. Dużo radości dają wspomnienia z tamtego meczu - powiedział Walijczyk.

Lampard zachwycony swoją formą

Cztery gole strzelił Frank Lampard w sobotnim meczu z Aston Villą. Piłkarz The Blues przyznał, że był to prawdopodobnie jego najlepszy mecz w karierze.

- Nasza gra piłką, podania były fantastyczne. Wiemy jednak, że najważniejsze mecze dopiero nadchodzą. Znamy swoje umiejętności i będziemy starali się je pokazać. Pokonaliśmy Manchester United, Liverpool i Arsenal Londyn, grając w różnych formacjach - powiedział Lampard.

Reprezentant Anglii strzelił już 151 bramek dla Chelsea podczas dziewięcioletniego pobytu na Stamford Bridge.

Fernando Torres: Liverpool potrzebuje sześciu zwycięstw

Tylko komplet sześciu zwycięstw zapewni Liverpoolowi awans do eliminacji Ligi Mistrzów - tak uważa Fernando Torres. The Reds są na 5. miejscu w tabeli i mają cztery punkty straty do Tottenhamu Hotspur, który na dodatek ma jedno zaległe spotkanie do rozegrania.

- Wiemy, że musimy wygrać wszystkie nasze mecze i wierzę, iż stać nas na to. Jesteśmy w stanie pokonać każdego, jeśli będziemy grać tak jak z Sunderlandem - powiedział Torres.

26-latek ciągnie w tym sezonie grę The Reds. W 21 meczach Premier League strzelił aż 18 bramek.

Nietypowe metody Zoli

W katastrofalnej formie jest West Ham United. Tymczasem Gianfranco Zola zarządził... 3-dniowy urlop! Piłkarze do zajęć wrócą dopiero w środę, a sam Zola wybrał się do Włoch.

- Pan Zola udał się na Sardynię. Dał piłkarzom trzy dni wolnego, aby byli świeżsi na mecz z Evertonem. Do treningów wrócą w środę - powiedział David Sullivan, jeden z właścicieli Młotów. WHU zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce. Ma tyle samo punktów co znajdujące się pod kreską Hull City. Tygrysy mają do rozegrania jedno zaległe spotkanie.

Wilshere zostanie na dłużej w Boltonie?

Arsenal Londyn wypożyczył do końca sezonu do Boltonu Wanderers Jacka Wilshere'a. Owen Coyle, menedżer Kłusaków, ma jednak nadzieję, że pomocnik Kanonierów także w przyszłym sezonie trafi na Reebok Stadium.

W Boltonie są zadowoleni z formy, jaką prezentuje zawodnik. 18-latek rozegrał póki co osiem meczów i aż siedem w podstawowym składzie. Strzelił też jedną bramkę i imponuje swoją grą. - Jeśli Arsene Wenger będzie chciał mi go dać na kolejny rok, to z wdzięcznością go wezmę - przyznał na łamach Daily Star Owen Coyle.

Tottenham przedłuży wypożyczenie Gudjohnsena?

Na kolejne 12 miesięcy może przedłużyć wypożyczenie Eidura Gudjohnsena Tottenham Hotspur - pisze Daily Mirror. Islandczyk trafił na White Hart Lane z AS Monaco i póki co umowa jest ważna do końca sezonu.

Jednak Jermain Defoe jest kontuzjowany, a Gudjohnsen na tyle dobrze się spisuje, że Anglicy są gotowi usiąść do stołu i przedłużyć wypożyczenie. W trzech ostatnich meczach były zawodnik FC Barcelony strzelił dwie bramki.

Piłkarz przeprosił kibiców

Aż 1:7 przegrała Aston Villa z Chelsea Londyn w sobotnim meczu 32. kolejki Premier League. - Chciałbym przeprosić każdego fana The Villans po naszej bulwersującej postawie - przyznał zawodnik Aston Villi.

Klub ten walczy o czwarte miejsce w Premier League, premiowane awansem do eliminacji Ligi Mistrzów, lecz doznał właśnie najwyższej porażki od blisko 50 lat.

Komentarze (0)