Kamil Kosowski w ogniu krytyki

Kamil Kosowski w lecie 2008 roku trafił do APOEL-u Nikozja. Polski pomocnik miał być jedną z gwiazd cypryjskiej ekstraklasy. Jednak bieżącego sezonu nasz rodak nie może zaliczyć do udanych. Nie jest wykluczone, że wkrótce opuści on Wyspę Afrodyty.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Jeszcze niedawno Kamil Kosowski był idolem kibiców APOEL-u. Jednak stołeczna drużyna ostatnio przechodzi kryzys, co jest widoczne po jej słabych wynikach. Zdaniem fanów aktualnego mistrza Cypru 32-letni zawodnik nie prezentuje wysokiej formy i przestał być prawdziwym liderem zespołu.

Według sympatyków klubu z Nikozji Kamil Kosowski coraz częściej okazuje swój zły humor. Gazeta kibiców APOEL-u, Theatís nawołuje nawet, aby działacze zażądali wyjaśnień od Polaka. Ich zdaniem zachowanie się naszego rodaka jest jedną z przyczyn obecnego upadku drużyny.

Trzeba wspomnieć, że w lecie Kosowskiemu wygasa kontrakt z APOEL-em. Kilka dni temu pojawiły się informacje, iż pomocnik może trafić do innej ekipy z Nikozji - Omonii. Jednak na razie nic nie wskazuje na to, żeby do tego doszło. Miejscowi dziennikarze uważają, że to menedżer piłkarza używa nazwy lokalnego rywala aktualnego mistrza kraju, aby zrobić odpowiedni "szum medialny".

Cypryjska prasa twierdzi, iż Kosowski myśli raczej o powrocie do Polski. W ostatnim czasie sam zawodnik sugerował, iż chętnie zagrałby kiedyś znowu w Górniku Zabrze bądź Wiśle Kraków.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×