Semir Stilić absencją był zagrożony od kilku meczów. - Nie myślę o tej kartce - mówił niedawno. W meczu z Lechią Gdańsk sędzia ukarał go żółtą kartką za zagranie piłki ręką, co wyklucza go z pojedynku ze Śląskiem Wrocław. - Prędzej czy później musiał pauzować. Zrobimy wszystko, aby brak Semira był jak najmniej widoczny - zapewnia Jacek Zieliński.
Kto może zastąpić Bośniaka? Szkoleniowiec Kolejorza ma kilka opcji. Najprawdopodobniej na pozycję ofensywnego pomocnika przesunięty zostanie Siergiej Kriwiec. - Siergiej często grał na tej pozycji w BATE, więc nie mam żadnych obaw - mówi Zieliński, który waha się jeszcze kto zagra w takim układzie na lewej stronie. W meczu z Lechią do gry po kontuzji wrócił Jakub Wilk, ale jego występ od pierwszej minuty jest mało prawdopodobny. - Jest brany pod uwagę. Za wcześnie jednak, aby był gotowy do gry przez 90 minut. Od początku grudnia do teraz zagrał pół meczu w Młodej Ekstraklasie i teraz kilka minut w meczu z Lechią - dodaje trener Kolejorza.
W grę nie wchodzi przesunięcie na pomoc Luisa Henriqueza. Najbardziej realne jest ponowne wystawienie od pierwszej minuty Tomasza Mikołajczaka. Zmieniałby się wtedy stronami ze Sławomirem Peszką. Mikołajczak zagrał w pierwszej połowie meczu z Lechią, ale zaprezentował się słabo i został zmieniony. Być może jednak dostanie szansę na rehabilitację. - W meczu z Lechią mieli zamieniać się stronami. Czasami to wychodziło, czasami nie. Często jest tak, że prawonożny zawodnik gra po lewej stronie, schodzi do środka i kończy akcje prawą nogą - zakończył Zieliński, który być może wymyśli jeszcze inne rozwiązanie. Raczej nie zdecyduje się na wystawienie Mateusza Możdżenia.
