Hop - Bęc po 27. kolejce ekstraklasy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Korona Kielce razem ze swoim bramkarzem skutecznie przeciwstawiła się Wiśle Kraków. Z dobrej strony pokazał się Arkadiusz Piech z Ruchu Chorzów. Po dwa gole zdobyli także Dawid Nowak i Robert Lewandowski, a po raz kolejny zwycięstwa nie odnieśli piłkarze Śląska Wrocław. Oto kolejne zestawienie listy Hop - Bęc.

W tym artykule dowiesz się o:

HOP

Korona Kielce i jej bramkarz: Po dobrym występie w meczu z Legią Warszawa, ale jednak zakończonym porażką, kielczanie udowodnili, że ich forma zwyżkuje. Pokonali na wyjeździe mistrzów Polski, będąc w dodatku drużyną jeśli nie lepszą, to na pewno równorzędną. Na spore uznanie zasługuje także Zbigniew Małkowski, który zatrzymał Wisłę. Biała Gwiazda nie miała wielu sytuacji strzeleckich, ale te, które wypracowała powinny zakończyć się golem. Powinny, ale tak się nie stało, bo w bramce Korony stał Małkowski. Kilkukrotnie swoimi interwencjami doprowadzał do rozpaczy mistrzów Polski.

Mały wielki człowiek z Ruchu Chorzów: Arkadiusz Piech zdobył jedynego gola w spotkaniu Ruchu Chorzów z Legią Warszawa. Napastnik Niebieskich mierzy 171 centymetrów. Obrońcy drużyny z Warszawy dużo więcej, ale pomimo tego to Piech wyskoczył najwyżej i ulokował piłkę w siatce. Nie zapominajmy, że Ruch cały czas liczy się w walce o mistrzowską koronę.

Dawid Nowak i Robert Lewandowski: Zarówno PGE GKS Bełchatów, jak i Lech Poznań wygrały swoje mecze po 3:0. W obydwu zespołach są bardzo uzdolnieni snajperzy, którzy w ostatniej kolejce zdobyli po dwa gole. Od napastników wymaga się zdobywania bramek i ci dwaj piłkarze w pełni wywiązali się z powierzonego im zadania.

BĘC:

Wisła Kraków: W ostatnich dniach wydawało się, że obrońcy tytułu nie powinni mieć problemu z pokonaniem Korony i zrobienia kroku ku mistrzostwu. Tymczasem Biała Gwiazda przez 81 minut meczu z kielczanami nie potrafiła odwrócić losów spotkania na swoją korzyść i straciła przewagę nad Lechem Poznań. Przed Wisłą teraz niezwykle trudne mecze z Legią Warszawa, Cracovią i Odrą Wodzisław Śląski. Lech ma łatwiejszy kalendarz, więc mistrzostwo może wymsknąć się z rąk wiślakom.

Śląsk Wrocław: Wrocławianie znów nie wygrali. Już nie chodzi nam o to, że nie potrafią wygrać u siebie - piłkarze Śląska w ogóle w tym roku nie potrafią zwyciężać. Niebawem minie także rok od ostatniego ich zwycięstwa na boisku rywala. Przypominamy, że cały czas chodzi nam o zespół występujący w ekstraklasie. No właśnie - podopieczni Ryszarda Tarasiewicza mają obecnie zaledwie trzy oczka przewagi nad strefą spadkową i w perspektywie wyjazd do Gliwic i Wodzisławia Śląskiego. Czy po następnej kolejce zielono-biało-czerwoni będą już w strefie spadkowej?

Arka Gdynia: Co robi Arka Gdynia w ekstraklasie? Dryfuje do I ligi. Dla gdynian każdy mecz jest o życie i oni te mecze o życie ostatnio przegrywają. Arka jest na ostatnim miejscu w tabeli i do bezpiecznej lokaty traci cztery oczka. Czy w samej Gdyni wierzą jeszcze, że uda się uratować ekstraklasę? Ponoć wiara czyni cuda...

Źródło artykułu:
Komentarze (0)