- Po analizie wydarzeń z 27. kolejki Ekstraklasy Komisja Ligi postanowiła zwrócić się do Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN z prośbą o zbadanie okoliczności meczu Lechia Gdańsk - Piast Gliwice w związku z pojawiającymi się wątpliwościami co do sportowego przebiegu tego spotkania (w szczególności w kontekście wycofania meczu z oferty zakładów bukmacherskich) - czytamy w komunikacie.
Na reakcję Piasta nie trzeba było długo czekać. - To skandal. Rozmawiałem z przedstawicielami Ekstraklasy i powiedziałem im, że działają ze szkodą dla wszystkich klubów. W momencie, gdy korupcyjne sprawy wyciszyły się w Polsce, gdy piłka stała się znowu normalna i uczciwa, to sama spółka Ekstraklasa podjudza i insynuuje - mówi wiceprezes, Zbigniew Koźmiński.
Nie trudno wywnioskować, że Ekstraklasa podejrzewa Piasta i Lechię o nieuczciwą grę. - Sugeruje się, że to co wypracowaliśmy nie jest uczciwe. Sami zaczynamy kalać swoje gniazdo. Powiedziałem prezesom Ekstraklasy, żeby powtórzyli panu Tomczyńskiemu, że działają wbrew logice, wbrew swoim kompetencjom - przeczytałem cały statut Komisji Ligi - wyjaśnia Koźmiński.