Gorzów wybił Ząbki - relacja z meczu GKP Gorzów - Dolcan Ząbki

GKP Gorzów pokonał na własnym stadionie Dolcan Ząbki 3:0 i jest bliski zapewnienia sobie utrzymania w pierwszej lidze. Dwa gole dla gospodarzy zdobył Drozdowicz, który miał udział również przy trzecim golu. Do siatki w ostatniej minucie trafił Sing.

Od pierwszej minuty przewagę posiadali gospodarze. Jednak pierwszą, naprawdę dobrą, sytuację podopieczni Adama Topolskiego stworzyli sobie dopiero w 22 minucie. Aktywny od początku meczu Emil Drozdowicz po dośrodkowaniu w pole karne Michała Ilków-Gołąba przestrzelił z ok. jedenastu metrów. Piłka uderzona z woleja minęła poprzeczkę o metr. Dziewięć minut później piłkarz GKP był już dokładniejszy. Po wrzutce Artura Andruszczaka w pole karne, Drozdowiczowi idealnie piłkę wyłożył Ilków-Gołąb. Napastnik gospodarzy strzałem do pustej bramki wyprowadził GKP na prowadzenie, które gorzowianie jeszcze przed przerwą mogli podwyższyć. Jednak w 43 minucie kolejny strzał Drozdowicza efektownie sparował dobrze dysponowany Rafał Misztal.

Druga część meczu rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Na boisku nie działo się zbyt wiele. Może poza kartkami, którymi sędzia szczodrze obdzielał piłkarzy obu drużyn. Pierwszą godną odnotowania okazję stworzyli sobie gospodarze w 61 minucie, ale po dośrodkowaniu Adriana Łuszkiewicza Miształ obronił strzał głową Drozdowicza.

Ambitnie grający gospodarze od 70 minuty grali w osłabieniu. Za dwie żółte kartki plac gry opuścić musiał Artur Andruszczak. Jednak już sześć minut po stracie kolegi gorzowianie podwyższyli prowadzenie. Próbujących odrobić straty piłkarzy Dolcanu na ziemię sprowadził Drozdowicz, który precyzyjnym lobem zdobył drugiego gola. Ten sam zawodnik miał udział przy trzeciej bramce. W ostatniej minucie strzał piłkarza GKP odbił Misztal, a nadbiegający rezerwowy Robert Sing dobił piłkę do bramki.

Gospodarze w tej odsłonie mogli zdobyć jeszcze kilka goli, ale bramkarz Dolcanu bronił szczęśliwie. Goście jedyną dobrą okazję do zdobycia bramki mieli w 89 minucie, gdy Beniamin Imeh został w ostatniej chwili powstrzymany przez obrońców GKP.

Zwycięstwo gorzowian spowodowało, że gospodarze odskoczyli piłkarzom Dolcanu na trzy punkty. Dzięki wygranej podopieczni Adama Topolskiego są coraz bliżej utrzymania się w pierwszej lidze. W gorszej sytuacji znajdują się obecnie piłkarze z Ząbek.

GKP Gorzów - Dolcan Ząbki 3:0 (1:0)

1:0 - Drozdowicz 31'

2:0 - Drozdowicz 76'

3:0 - Sing 90+1'

Składy:

GKP Gorzów: Janicki - Ziemniak, Truszczyński (64' Grocholski), Wojciechowski, Kaczorowski, Andruszczak, Łuszkiewicz, Kaczmarczyk (87' Sing), Drozdowicz, Ilków-Gołąb, Janusiński (65' Machaj).

Dolcan Ząbki: Misztal - Stawicki, Unierzyski, Korkuć, Pawłowicz, Ziajka, Robaszek, Stretowicz (56' Zapaśnik), Kabala (78' Imeh), Grajek (46' Stańczyk), Kosiorowski.

Żółte kartki: Truszczyński, Kaczmarczyk, Andruszczak, Łukasiewicz (GKP) oraz Ziajka, Kosiorowski, Korkuć, Kabala, Zapaśnik (Dolcan).

Czerwona kartka: Andruszczak (GKP) /70', za dwie żółte/

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).

Widzów: 1000.

Źródło artykułu: